Jeśli AI ma pozbawić kogoś pracy, to w pierwszej kolejności będą to zarządy i rady nadzorcze spółek.
#ai #changemymind #ekonomia #gielda
#ai #changemymind #ekonomia #gielda
@Secretguy: A powinni być sędziowie.
Jeśli AI ma pozbawić kogoś pracy, to w pierwszej kolejności będą to zarządy i rady nadzorcze spółek.
@Secretguy: pomijasz malutki problem, że do tych spółek AI wprowadzają zarządy i rady nadzorcze, a trudno się spodziewać, żeby w pierwszej kolejności zechciały pozbawić pracy siebie.
Niedawno poruszyłem temat dzielenia się dywidendą z pracownikami, aby była ona prawnie umocowana jako w pewnej częściej zysk przypisany pracownikom.
Pojawiły się głosy, że to komunis, wbrew rynkowi itd.
Pamiętajcie, że to że właściciel za nic nie robienie może dostać pieniądze za Waszą pracę, a stanowią o tym przepisy państwowe i statutowe, które uzgadnia między sobą małe grono znajomych.
Powiedzą Wam, że to nie komunizm, to już wolny rynek. Tak wolny, że w uzgodnieniach nie
Pojawiły się głosy, że to komunis, wbrew rynkowi itd.
Pamiętajcie, że to że właściciel za nic nie robienie może dostać pieniądze za Waszą pracę, a stanowią o tym przepisy państwowe i statutowe, które uzgadnia między sobą małe grono znajomych.
Powiedzą Wam, że to nie komunizm, to już wolny rynek. Tak wolny, że w uzgodnieniach nie
@Secretguy: jako premia zawsze spoko. Zwiększa efektywność
@Secretguy: tak się dzieje w niektórych firmach, premia zależna od wyniku, wynagrodzenie w postaci akcji.
Jakbyś chciał to zrobić prawnie to uczciwie byłoby jakby pracownicy pokrywali też część ewentualnych strat. A na to mało ktoś je zgodzi
Jakbyś chciał to zrobić prawnie to uczciwie byłoby jakby pracownicy pokrywali też część ewentualnych strat. A na to mało ktoś je zgodzi
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
@Secretguy: są akcje pracownicze, programy w różnych firmach rozdawane
zresztą pracownik może kupić też akcje na rynku i stać się akcjonariuszem
zresztą pracownik może kupić też akcje na rynku i stać się akcjonariuszem
@Secretguy: Można się dzielić zyskami (i stratami) - wtedy nazywa się to spółdzielnia. Tylko jakimś dziwnym trafem nie ma zbyt wiele skutecznie działających spółek w tej formie na rynku.
A jakby było dostępne w Warszawie na miejscu to już w ogóle mega.
#matcha