8 lat tyle zajęło mi uporządkowanie głowy ( po wypadku jako pasażer ) aby zdać prawo jazdy.
Pierwszy kurs robiłem 8 lat temu, do egzaminu nigdy nie podszedłem.
W marcu przełamałem sam swój strach i zapisałem się na kurs. Dostałem doskonałego instruktora który bardzo poukładał mi głowę i pozwolił pożegnać się z przeszłością.
@slomky: Grunt to się przełamać. Ogromną rolę w tym wszystkim odegrał instruktor to on zmienił moją głowę trafiłem naprawdę w doskonały osk i został mi przydzielony idealny instruktor.
Ten post dodałem między innymi dla tych osób które się wahają bądź się boją. Niech to będzie doskonały przykład że można osiągnąć wszystko co się tylko pragnie.
@v1lk: Dzięki! @zlotopotoczanin: będzie jeżdżone! Sąsiad ma 2 auta, jedno mu
Czołem, Mirasy i pijcie ze mną kompot! Właśnie dostałem awans i podwyżkę, wygrywając wewnętrzną rekrutację w firmie, w której pracuję. :-) Od teraz będę zarządzał 6 osobowym zespołem. To zapewne dla większości nic specjalnego, ale mimo wszystko bardzo się cieszę.
Jestem gościem znikąd, który przyjechał do #uk prawie 7 lat temu sam jak palec, zmagał się z problemami psychicznymi, depresją i niską samooceną. Długo zajęło mi dojście do równowagi i stabilizacji, po
@Tehnikolor gratuluję. Teraz jedynie trzymaj się tego, że jak będziesz tam "szefować" to w taki sposób, że sam byś chciał mieć takiego szefa i równocześnie, żeby się nie zajechać.
#mecz
Komentarz usunięty przez autora