@lunga: Ja zmieniam laski tak co 3 miechy, trafiają się ONSy jakieś FWBki i związki, także nie wiem, nie pytam każdej xd ale nie raz np nie moglem dojsc co mnie najbardziej w-------o, ich zdanie srednio co mnie interesuje
@mentalbreakdown nie słuchaj debili pokroju klefonafide... Ja sam rzuciłem to ścierwo ponad 7 miesięcy temu, chlejac non stop od 8 lat, także wierze w Ciebie :) jak chcesz odezwij się na priv
@marcin_marcinkowski: nie mogę sportu bo miałem tatuaż robiony, w przeciwnym razie byłbym na basenie teraz xd, który od 7 miesięcy jest uczęszczany non stop
@0V3RD0S3: ja już przetrwałem święta, sylwestra, takie duże momenty w----u ale tutaj wiadomo jak jest, to jest chyba najcięższy sprawdzian mojej walki z tym ustrojstwem
@Wodolejec: wiem, wczoraj spojrzałem na półkę, ale na szybko przetrawilem myśli na coś innego niż alko, tylko właśnie boję się takich ciagatek szczególnie w dość trudnych chwilach...
Nie chce chlac, bo potracilem kobiety przez to (dobre dla mnie), pewnie trochę zdrowia, pasje do której wróciłem i dość sporo życia bo takie tanken drinken było od studiów do teraz czyli 7-8 lat
@zielonkanawieki: dzięki, tak z ojcem miałem lepszy kontakt myślę, że niż z matką co prawda od pewnego czasu był chory, więc tego chłopa więcej nie było (myślowo) niż był, ale w jakiś sposób zawsze się dogadywaliśmy...
Na całe szczęście, bo on zmarł wczoraj a ja wróciłem z Mediolanu kilka dni wcześniej zdążyłem się z nim spotkać na chwilę (przyjechałem bo spuchł po jakimś tam antybiotyku ale musiałem wracać do siebie)...
@Urajah: nie mogę jeszcze na basen, tatuaż się goi... Jak walczyłem z tym gównem? Głównie sport, do tego dużo różnych innych rzeczy tak żeby zapomnieć że to istnieje... Mam znajomych którzy szanują to że nie pije, są za i na pewno nie zmuszają mnie do tego...
Dzięki za tę motywację w postaci siły, fakt jestem twarda sztuka bo były momenty zwątpienia, ale powtarzałem sobie, że nie jestem pipa...
@jurgen-17: no tak, ale ja nie chcę dopuscic nawet myśli, że może się to stać i zapije bo wiem, że to już będzie koniec dla mnie i mojej przyszłości ...