Pod wpływem ankiety dotyczącej wymowy oszołoma nasunęła mi się wątpliwość, jak mirki odnoszą się do innego francuskiego przybytku. Co ciekawe, poprawnej wymowy nauczyłem się może z półtora roku temu.
[ #pasta #heroes3 #heheszki ] Eh panowie coraz więcej amatorów się pcha do zabawy hehe. Mam nadzieję że przejdzie ta nowelizacja ustawy i będzie można grać w Heroesa dopiero jak się zda państwowy egzamin. Bo tak ludzie bez licencji grają. I co? "wybiorę zamek i będę #!$%@?ć archaniołami i se wskrzeszać jednostki hehe. Niech jednostki z twierdzy, inferno i innych zamków dla podludzi giną na wojnie, ja nie stracę nikogo." No panowie tak nie można grać. Się chwalą że są mistrzami Heroesów, że wszystkie kampanie przeszli, a przychodzi rozgrywka jeden na jeden gorące pośladki i gadanie "daj na skoczka, bo za trudno będzie"... Człowiek się stara, czyta o każdej z frakcji możliwe strategie rozwoju na jeden, dwa, trzy tygodnie wprzód. Jak rozwinąć szybko cytadelę przy zerowych zasobach na królu, a on #!$%@? w drugim tygodniu już archaniołami lata bo sobie z zasobami gra... Ludzie nie mają ani wyobraźni ani doświadczenia. Chodzą swoim głównym bohaterem i zbierają sobie drewno #!$%@? w trzecim miesiącu gry! Wiedza magiczna? Tak! Ale tylko kończy się na spowolnieniu i przyspieszeniu jednostki. A czy ktoś #!$%@? kiedyś pomyślał o celowym rzucaniu deszczu meteorytów na swoje chochliki żeby potem wskrzesić czartami jako demony? No nic. Widzimy się na ligowym turnieju. Ale tylko tym oficjalnym. A nie jakichś podróbkach. Kto ma wiedzieć ten wie
#papierosy #depresja #przegryw