Aleksander Sołżenicyn, młody oficer artylerii, który walczył w Prusach Wschodnich, przyrównał sceny rabunku na niemieckich posiadłościach do "gwarnego bazaru", gdzie sowieccy żołnierze przymierzali obszerne pantalony pozostawione przez Niemki. "Niemcy porzucali wszystko - zapisał pewien czerwonoarmista po zdobyciu Gołdapi. - A nasi, niczym wiekla horda barbarzyńców, wtargnęli do domów. Wszystko się pali, nawet poduszki, a pierz lata w powietrzu. Każdy, od szeregowca do pułkownika, wynosi zdobycz. Pięknie umeblowane mieszkania, luksusowe domostwa zostały zniszczone
@Mirekzkolega: Slownika ortograficzego też.
Tego czego nie używałeś.