Wyborcy PO lubią postrzegać siebie jako takich ą, ę, bonjour, bułkę przez bibułkę, no i jako super mądrych. A jednocześnie dziwują się, że ktoś mógł przeczytać w 1,5 h 8 zdań, po czym być gotowy do ich podpisania.
P.S. Na marginesie, tacy młodzi, wykształceni, inteligentni, a to najczęściej właśnie miasta z dużym poparciem dla PO przodują w takich rzeczach jak: więcej kredytów, w tym we frankach szwajcarskich (mimo ogólnie mniejszej ilości domów
P.S. Na marginesie, tacy młodzi, wykształceni, inteligentni, a to najczęściej właśnie miasta z dużym poparciem dla PO przodują w takich rzeczach jak: więcej kredytów, w tym we frankach szwajcarskich (mimo ogólnie mniejszej ilości domów































Tak naprawdę sam kandydat chyba jest najmniej winny. No co