Pytanie do bardziej ogarniających fizykę. Jadę tramwajem (moderus beta jeżeli ma to znaczenie), stoję na samym końcu. Klima wyłączona, okna uchylone (otwarciem tego nie nazwę), w trakcie jazdy nie wieje nic, przy hamowaniu wieje, przy postoju nie wieje.
Na chłopski rozum - czemu nie wiało w trakcie jazdy tylko przy hamowaniu?
Na chłopski rozum - czemu nie wiało w trakcie jazdy tylko przy hamowaniu?
Na kilku powtórkach widziałem jak samochodzik w pewnym momencie rusza jakby "wystrzelony" zamiast normalnie się rozpędzać
Ktoś wie jak to zrobić?