Jak mnie denerwują ludzie w pracy, którzy spinają #!$%@?ę o byle co, jakby od naszej gównoroboty zależały losy świata. I to nawet nie wyżej postawieni! A przecież nic od tego nie zależy, kompletnie. Po co wprowadzać nerwową atmosferę? To jest dla mnie dobra praktyka spokoju i czillu, ale jak nawiedzona laska wciąż jojczy to czasem nóż się w kieszeni otwiera, i zaczynam robić wszystko z przekory na jeszcze większej wyjebce.
#depresja
#depresja
#przegryw