Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do innych przegrywów, spierdoxów i zamulaczy tutaj: czy mieliście tak, że we wczesniejszym dzieciństwie, gdzieś tak do 13-14 roku życia mniej więcej byliście normalni, bardziej dynamiczni, inni lubili wasze towarzystwo i generalnie nie czuliście się jakbyście odstawali od rówieśników w jakims negatywnym sensie? Ostatnio badam historię mojego #!$%@? i ja tak miałem. Zastanawia mnie czy to nie jest powszechne.
#przegryw
  • 9
@st00ley: U mnie największy festiwal #!$%@? się zaczął w gimnazjum, wtedy normictwo zaczęło mnie gnoić. Wcześniej byłem po prostu cichym, spokojnym, nieśmiałym anonem, ale nie byłem z tego powodu wyśmiewany. W każdym razie czułem swoje #!$%@? już od kąd pamiętam i nie umiałem tego nijak zawrócić.
@st00ley miałem to samo. Do 12-13 roku życia byłem normalny później powolutku zacząłem czuć się niezauważany a gdzieś w wieku 14 lat nie mogłem wydusić z siebie słowa do innych. Do tego przez ten czas się spasłem i wyglądałem przy nich jak dzieciak, docinki też się zdarzały, psycha siadła i tak oto tu jestem.
@Marczo20: możliwe, chociaż tu też duże znaczenie ma feedback jaki dostajesz od innych, jeśli za każdym razem jak się odezwiesz jakiś oski-śmieszek powtarza to co powiedziałeś prześmiewczym głosem a cała klasa ma beke jakby to był jakis super smieszny dowcip to niesmiałość się może wyrobić od tego.