@adowu: Wystawiłeś na ocene, to się podzieliłem tylko z moim pierwszym wrażeniem po zobaczeniu tego obrazka. sorry, ale mi nie kojarzy się z niczym pozytywnym. Udawanie czegoś silniejszego, groźniejszego niż jest w rzeczywistości. No nic, może właśnie taki jesteś. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego również.
Witam, chciałbym się z wami podzielić efektem pracy ostatnich 2 lat z lekkim okładem. Papierowy IJN Nagato w skali 1:200 wydawnictwa Dom Bumagi, jest lekko ponad 1 metrowym meblem i dobrych kilka kilo wagi. Nie, nie próbowałem go wodować: ] Wszystkie zdjęcia około 70 sztuk można zobaczyć pod linkiem google photos: https://photos.app.goo.gl/BjYQhcrDnpjFLvnh8 Miłego oglądania : ]
@Fallenzgr: dziękuje, zgadza się, moge przesłąć do kolegi drogą radiową troche s----------l, uwaga zaczynam transmisje. Wololo, wololo... @HanAssholeSolo: Plot to masakra. ale niestety albo model jest z plotem, albo nie ma. Ja zaciskam poślady i jade z tematem, element po elemenciku i tak kiladziesiąt razy. Zdecydowanie lekki autyzm pomaga w osiągnieciu celu: ]
@vipuser: Z tego co mi wiadomo MM, "umarł" i to dawno temu. Na szczęście na polskim rynku mamy dostęp do wielu wspaniałych wydawnictw, tych lokalnych i tych ze wschodu. Ten akurat mój jest ukraińskiego wydawcy. Obecnie buduje HMS Malaya od Fantom Model (polski wydawca). Tak, że. Jest z czego wybierać. Jest więcej modeli niż czasu aby je wszystkie zrobić: ]
@bidzej: Mam Shime od Model Hobby, ale to za wysokie progi na moje nogi. Może kiedyś bo też mi się baaaaardzo podoba ten okręcik, ale ilość drutu i detalu jest miażdżąca, za mało skilla. Jeszcze. Tak więc powodzenia z tematem. Co do JSC, to tak jak napisałeś, wydawnictwo jest dość specyficzne, zdecydowanie nie moje klimaty. Pincety, mam te czarne 6 sztuk ESD, z czego najbardziej lubię 14, ale 10, 12
@LotnyJerry: Ostatnimi czasy, definicja normalności została mocno poszerzona: ], tak więc pewnie się mieszcze w jakiś tam sposób... ooo np mam nie więcej jak 2 nogi. To chyba podpada pod normalność: ] podziękował
Siema, Pany, nie sądziłem, że aż tak siądzie temat: ], Z drugiej strony miło, że mamy tylku skrytosklejaczy veteranów: ] @Elaviart: @irq11: podziękował @Piospi_: szkoda, każde hobby wiąże się z wydatkami. Nawet modelarstwo @metaxy: Też to mnie cieszy: ] @Hetman11: Nie bawie się w konkursy, po prostu nie jeżdże z modelem. Jeśli chodzi o szanse zobaczenia, to najprędziej w Trójmieście: ] @Lukumon: Na cybuliony? sam
@Vahaira: Też się tego boje. Podczas budowy mam dużo drobnych uszkodzeń, bo szczególnie pod sam koniec, gdy na pokładzie jest pełno detalu, ciężko jest czegoś nie "pyrgnąć", ale to są zazwyczaj łatwe rzeczy do naprawy. Jedynie lekko wqr..ja. Raz spadła mi cała tylna pagoda, 2h ja naprawiałem. Ale nigdy nie upuściłem całego modelu: ]. Dzieci trzymam z dala. Tzn moje własne już są nauczone, że moje biurko to jest strefa NOGO.
źródło: comment_tUMLbWFUBU7jNXgefVGNTcajXCuXwnmt.jpg
Pobierz