U nas od pewnego czasu jest ksiądz, który słynie z obsesyjnej wręcz żądzy pieniądza. Nie wnikając w szczegóły jego różnych osiągnięć w tej dziedzinie (w której, jakby nie było, ma dużą konkurencję wśród kolegów po fachu) jego najnowszym wyczynem jest sposób rozliczania ministrantów z pieniędzy zebranych do puszki podczas kolędy.
Nie wiem czy to nasz lokalny zwyczaj, czy ogólnopolski, więc szybko tylko przypomnę, że podczas chodzenia po kolędzie pieniądze dostaje nie tylko ksiądz
Nie wiem czy to nasz lokalny zwyczaj, czy ogólnopolski, więc szybko tylko przypomnę, że podczas chodzenia po kolędzie pieniądze dostaje nie tylko ksiądz