Cześć,
Zwracam się do drogich Mirosławów z prośbą o pomoc.
Poszukuję książki, którą kiedyś czytał i mój Dziadek. Był to człowiek który czytał bardzo dużo książek i gdy znalał jakiś ciekawy fragment, miał zwyczaju czytać go na głos, aby podzielić się ciekawym tematem. Jest to jedna z kwestii dzięki której bardzo mile wspominam Dziadka.
Ksiazka, była prawdopodobnie Polską publikacją, a dokładnie rzecz biorąc zbiorem nowel sci-fi. Nie mogę jej namierzyć, a bardzo mi na tym zależy. Niestety, zadanie jest utrudnione, ponieważ mój Dziadek nie żyje a książki w domowej biblioteczce znaleźć nie mogę.
Z Tego co pamiętam jej tytuł to chyba „Pół żartem, pół serio”. Niestety, po tym tytule, nie udało mi się niczego znaleźć. Na okładce tej książki, umieszczone była ilustracja, na której w pierwszym kadrze były stopy człowieka, narysowanego prostą kreską, które to stopy były podkute. Googlowałem ją na wszystkie możliwe sposoby.
Pamiętam z tej książki dwie nowelki. Pierwsza, opowiadała o sytuacji, w której ziemia została w jakiś sposób przebita. Ze względu na to zaczęła się kurczyć, ludzie musieli układać się na ziemi warstwami. Finalnie, od zagłady uratowała ziemię Gigantyczna Pompka, która przyleciała z kosmosu i napompowała ziemię. Niestety, zaraz po napompowaniu, pojawiła się wielka stopa, która zaczęła grać ziemią w piłkę nożną.
Zwracam się do drogich Mirosławów z prośbą o pomoc.
Poszukuję książki, którą kiedyś czytał i mój Dziadek. Był to człowiek który czytał bardzo dużo książek i gdy znalał jakiś ciekawy fragment, miał zwyczaju czytać go na głos, aby podzielić się ciekawym tematem. Jest to jedna z kwestii dzięki której bardzo mile wspominam Dziadka.
Ksiazka, była prawdopodobnie Polską publikacją, a dokładnie rzecz biorąc zbiorem nowel sci-fi. Nie mogę jej namierzyć, a bardzo mi na tym zależy. Niestety, zadanie jest utrudnione, ponieważ mój Dziadek nie żyje a książki w domowej biblioteczce znaleźć nie mogę.
Z Tego co pamiętam jej tytuł to chyba „Pół żartem, pół serio”. Niestety, po tym tytule, nie udało mi się niczego znaleźć. Na okładce tej książki, umieszczone była ilustracja, na której w pierwszym kadrze były stopy człowieka, narysowanego prostą kreską, które to stopy były podkute. Googlowałem ją na wszystkie możliwe sposoby.
Pamiętam z tej książki dwie nowelki. Pierwsza, opowiadała o sytuacji, w której ziemia została w jakiś sposób przebita. Ze względu na to zaczęła się kurczyć, ludzie musieli układać się na ziemi warstwami. Finalnie, od zagłady uratowała ziemię Gigantyczna Pompka, która przyleciała z kosmosu i napompowała ziemię. Niestety, zaraz po napompowaniu, pojawiła się wielka stopa, która zaczęła grać ziemią w piłkę nożną.
#narkotykizawszespoko #lsd
Przy okazji mam pytanie, czy diazepam (relanium) to również dobra opcja w tej sytuacji?