Mam dużo empatii do ludzi, dałbym serce na tacy - często stawiając pomoc ponad swoje własne obowiązki (wiem że to niezdrowe). Fajnie otworzyć się na ludzi, lubię też siedzieć na mirko i napisać coś miłego, samotność mnie bardzo dobija i strasznie cierpiałem kiedy nie miałem dosłownie nikogo. W zasadzie nadal nie mam poza internetem. Jak pewnie wielu z Was, wiecie o czym piszę.
A jednocześnie mam wrażenie, że nie potrzebuję aż
A jednocześnie mam wrażenie, że nie potrzebuję aż
Szkoda, że przy urodzeniu nie wybrałem trybu "psychopata i pedał".
Miałbym o wiele mniej problemów na głowie chociaż :/
#przegryw #depresja