Nem111
Nem111
Tylko perspketywa jest smutna. Ryś ewidentnie upolował sarne spożytkował kalorie,przytargał ją na miejsce, które było ciche i opuszczone przez chwilke. I zamiast ją zjeść to został spłoszony. I tak właśnie działą rozlewanie sie miast i miasteczek, coraz mniej przestrzeni dla naszych sąsiadów. Nie mam watpliwości że gdyby Ryś mógł wybrałby jakiś cichy kawałek lasu. Tak opuszczony dom był jedyną przystanią