Kiedyś Tracz po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego rolnika, który nie chciał mu sprzedać swojej ziemi, bo niby jego z dziada pradziada i chce tam po wiek wieków gospodarzyć. W swoim misternym planie doniósł na niego do organów administracji państwowej, że ten nielegalnie wyciął drzewa na swoim polu co było zresztą zgodne z prawdą. Dopieprzyli mu taką grzywnę, że się chłopina nie pozbierał. W efekcie ziemia i chałupa trafiła na licytacje komorniczą, całą wieś
@mDick co do śmierci to 99% tak pierd()li że chciała by umrzeć ale jakby im Pan doktor powiedział że mają raka i są przeżuty to by sraczki dostali z atakiem paniki.
też macie tak, że piszecie jakiś komentarz z sensem i na poważnie, i nagle będąc przy końcu stwierdzacie "j---ć to, nie ma sensu nic pisać" i wszystko usuwacie?