@rejdek1989: W Kupowate babuszki na miarę swoich możliwości sobie pomagają. Niestety czasami dzieje się tak, że nastąpi pogorszenie zdrowia i trzeba wezwać karetkę, która dojedzie w to miejsce w niecałą godzinę. Jedna z babuszek, można powiedzieć, że Sołtys Kupowate ma bezpośrednie połączenie z Czarnobylem. Sieć komórkowa tam raz działa raz nie i babuszki mają swoje telefony komórkowe o prostej obsłudze. Chociaż czasami na pomoc jest już za późno jak to
Nie uważam, żeby neet miał cokolwiek z samotnością. Może w innych realiach niż moje tj. trudna fizyczna praca w januszeksach. Nie czuje się mniej pusty mając do czynienia ze starumi alkusami czy nawet jak są młodzi to mają swoje życie. Praca to praca, robisz swoje ale nikt nie ma przestrzeni na jakieś adoprowanie ułomka przegrywa samotnego do swojego grona. Często młodsi ode mnie a już z rodziną i czas ledwo dls najbliższych
Ech... Dlatego lepiej wpierw w windowsowym notatniku bo ten raczej się nie wysypie a i człowiek może się w zadumie pogrążyć nad swoim marnym losem bez obaw.
@kamil150794: Ja swoje życie towarzyskie (o ile jako tako mogę to nazywać) zacząłem dopiero jak poszedłem na studia. W tym samym czasie zacząłem częściej chodzić na koncerty rockowe ale dopiero jak popoznawałem więcej kapel bo przez większość czasu słuchałem wyłącznie glam metalu, a inna muzyka była dla mnie abstrakcją. Mimo, iż teraz mam wąskie grono znajomych to dalej jestem outsiderem na którego trzeba uważać i nie patrzeć mu w oczy,
@Alvarez17: Uciekłem od świata. Trochu z wygody. Dużo było i jest strachu we mnie: przed bólem, przed zranieniem, przed rzeczywistością. Wyizolowałem się i sobie żyję jak kura domiwa w złotej klatce. Zagubiłem się w tym wszystkim, ot co.
#f1