Ciąg dalszy kulinarnych wędrówek po afrykańskich przydrożnych stoiskach.
Tym razem Etiopia i Indżera czyli kwaskowaty naleśnik z miłki abisyńskiej podawany z wat - różnego rodzaju potrawką (tutaj z kurczaka).
Szczerze mówiąc, gdy pierwszy raz podano mi to po ciemku z sosen pod spodem, myślałem że to jakaś gąbkowata ściera do wytarcia rąk. Smak jednak to już zupełnie co innego, ze wszystkich ulicznych szam które dotychczas próbowałem na Czarnym Lądzie (a trochę tego było), chyba
Moja pierwsza #wykopoczta za mną. Dziękuję @tyna0 za list oraz za niesamowitą paczkę. Pani w mobilnym paczkomacie z uśmiechem wręczyła mi przesyłkę mówiąc "chyba jakiś super prezent". No i nie myliła się :) ( teraz trochę się martwię jak wypadnie moja, bo aż tak ładnie jej nie zapakowałem). Zdjęcia paczki https://imgur.com/a/osdKU Domowe grzybki sprawdzę, najpewniej do wódeczki lup do piwa Sapporo. Pocky jako że jestem grubasem na rekonwalescencji już
Moje miasto takie piękne. Remontowali skrzyżowanie. Zrobili ścieżkę rowerową. Ale nie połączyli nowej z już istniejącą. Nowa idąca po chodniku się kończy i trzeba rowerem zrobić duży skok by dolecieć na dalszą ścieżkę (już na ulicy). #szczecin #budownictwo #rower
@tomy86: licytowanie też nie działa. Szkoda, bo akurat skończyła się interesująca mnie aukcja i wygrał gość co zalicytował jeszcze zanim przestało działać.
Cześć Mireczki! #aferasamolotowa wzbudziła we mnie skrajne uczucia... Jako, że od ponad 2 lat jestem związany z koordynacją obsługi naziemnej - w tym rok przepracowałem na lotnisku w Katowicach, czuję się w obowiązku by to skomentować. Choć tak na zdrowy rozum - szkoda strzępić ryja...
Co do samych procedur - po wylądowaniu i przed kolejnym startem, minimum dwie osoby (kapitan lub pierwszy oficer i koordynator lub ramp agent) wykonują tzw.
Tym razem Etiopia i Indżera czyli kwaskowaty naleśnik z miłki abisyńskiej podawany z wat - różnego rodzaju potrawką (tutaj z kurczaka).
Szczerze mówiąc, gdy pierwszy raz podano mi to po ciemku z sosen pod spodem, myślałem że to jakaś gąbkowata ściera do wytarcia rąk. Smak jednak to już zupełnie co innego, ze wszystkich ulicznych szam które dotychczas próbowałem na Czarnym Lądzie (a trochę tego było), chyba
źródło: comment_eqDVC404S6nxXI8Aj4xsFI4fzpjf9OhU.jpg
Pobierz