Nie jestem wesołym człowiekiem. Raczej bardzo smutnym. Przez sporą część dnia zdarza mi się płakać, co skrzętnie ukrywam. Nie mam 20 lat. Tak się nie zachowuje młoda dziewczyna. Młode dziewczyny takich rzeczy jak ja nie piszą, nie tworzą takich elaboratów i wywodów, nie zastanawiają się nad rolą cierpienia, sensem istnienia. Jakie pytania będę sobie zadawać w wieku 50lat? Wiek młodzieńczy jest do zabawy, dla robienia głupstw, poznawania ludzi a nie spędzania obfitych
dupa_karuzela
dupa_karuzela