Magsie
Magsie
Wiecie co? Jestem wściekła. Tak wściekła, że aż ciężko mi to wyrazić. Jest ogromny problem dotyczący sprzedaży leków z amantadyną i chlorochininą. Wcześniej były już ograniczenia w ich wydawaniu, ale postanowili pójść dalej. Nie ma ich w aptekach (znalazłam w całej Polsce tylko jedną w Sochaczewie), nie ma w hurtowniach (info od znajomej farmeceutki, która próbowała zamówić i z apteki gemini, gdzie próbowałam złożyć rezerwację). Są to jak wiadomo leki przez niektórych
- andrzejlog
- ToNieOn