Człowiek może zadawać sobie pytania czy prawdziwa miłość istnieje, jeden, jedyny raz coś takiego widziałem u zwierząt. Mieliśmy kiedyś w domu psa, przybłędę kundla, pies jakich pełno. Zwykły mały pies, ale kochał sukę sąsiada kilka lat po jej śmierci o niej pamiętał, reagował na jej imię. Pies oddany, nie chciał wpuszczać sąsiada na podwórko chyba że przyszedł ze swoją suczką jamnika, albo wołał ją, to wtedy on jej szukał po okolicy. Zresztą
konto usunięte










