Chyba muszę dokonać grzechu Onana. Udało mi się dobrze sprzedać w 2021 udało się idealnie wejść w btc w 2022, udało się nawet kupić Solane, mimo że nikt poza mną na wykopie jej wtedy nie bronił (dosłownie), udało się wyjść z shitow, w tym z Solany w grudniu 2024 - wszystko udokumentowane na portalu że śmiesznymi obrazkami. Po paru latach spędzonych tutaj pieknie się obserwuje kolejne fazy bańki. Jeszcze wczoraj było ewidentne
Bitcoin z 2013 ATH do 2017 zrobił x20 a w 2021 x3, jeśli weźmiemy prawo malejących przychodów to x1.5 byłoby mniej więcej zgodne z tym prawem. Ciekawe ilu znowu teraz wpada w pułapkę chciwości oczekując jakiejś grubej mega pompy w 2025 która nigdy nie nadejdzie, oczywiście tym razem będzie inaczej i Trump zaniesie nas do $1m, już w marzeniach każdy kupuje swoją wymarzoną autonomiczną Teslę ( ͡°͜ʖ͡
Czas ALTów na pewno nie jest teraz. Ale żeby to zrozumieć i mieć przewagę nad innymi trzeba przerobić mentoring Phila. To coś więcej niż wiedza techniczna, to przede wszystkim odblokowanie swoich zamkniętych czakr. Po mentoringu jestem zupełnie innym człowiekiem, wchodzę spojrzeć na wykresy i od razu wiem
#kryptowaluty jak długo myślicie jeszcze będzie taka zabawa między 59 a 65 bitcoina? Bo robię już kolejne kółeczko z dźwigniami i mi już tak urosło, że zaczynam się stresować, że mnie wyleszczą jakimś nagłym wzrostem/spadkiem.
Tak się zastanawiam czysto teoretycznie, czy jest możliwość, że jakiś coin z przypuśćmy top50 wjedzie do top10? Lub na odwrót czy na przykład taka Solana może spaść niżej albo wejść wyżej niż eth #kryptowaluty
#kryptowaluty teoretycznie odbiliśmy się od poziomu, z którego możemy iść w górę, przewaga longujących ale price action nie wygląda tak jakbym tego oczekiwał, z longiem jeszcze się wstrzymuję