@farew3Ell: Ja również potrafię walić niemca po kasku, powiedziałbym, że nawet zbyt długo. W szczególności pamięciówki. Potrafi się wtedy po godzinie zejść na dojście. Bardzo przyjemne, ale za długo
Właśnie wróciłem z zakupów. W pewnym momencie zobaczyłem na przeciwko koleżankę z podstawówki, jak szła z jakimś gościem, obstawiam że chłopak. I wtedy coś się u mnie stanęło wewnątrz, że nie chciałem iść w ich stronę. Od razu skręciłem w lewo, a później w prawo, czyli w stronę, gdzie chciałem iść. Tym sposobem ich ominąłem. Czy coś takiego jest normalne? Już wcześniej robiłem coś podobnego, jak szła grupka oskarków i julek #
@Kozzziar: Unikanie kogoś kogo znasz to standard, chyba sporo ludzi tak robi. Lepiej isć trochę dłuższą drogą niż być zmuszonym do niekomfortowej rozmowy
Do siorki znowu przyjechał kolega, wyszła do niego na dwór. Jak jesteď femką, to żeby ktoś się tobą zainteresował po prostu musisz być. I tyle. Znowu feelsy mnie łapią. Ja ciągle #tfwnogf, a za nią już ktoś się ugania. Posiadanie siostry to najmocniejszy blackpill. Pewnie też szybciej straci dziewictwo ode mnie i to przy zerowym wysiłku. Ech, to koniec dla chłopów, zostaje tylko prawica i lewica na święta #przegryw
@Kozzziar: jako że nie mam rodzeństwa, to zawsze mnie ciekawiło jak jest się incelem, a twoja siorka ma chłopaków na pęczki, ale najgorzej chyba jak ma się brata i on jest chadem a ty masz mordę, że wstyd wychodzić.
@UczesanyPedryl: Akurat nie, bo zawsze się odsiada i nawet jak chcę ją dotknąć czy klepnąć jak kolegę to się odsuwa. Życie to nie anime, gdzie jesteś kochanym starszym braciszkiem. Ale taką przybraną siostrę (lub nawet dwie) z chęcią bym przygarnął ( ͡°͜ʖ͡°)
Siedzę w domu, bo wczoraj wpadłem na pomysł aby przejść się w butach które są moimi nowymi roboczymi, przez rozwalenie się tyłu obu butów. Teraz mam niezłe odciski i przez ciągłe utykanie boli mnie udo. Dlatego dzisiaj nici z spierdotripu #przegryw
Chciałbym się do kogoś przytulić ale nie mogę. Knaga też swędzi lekko, ale nie będę ruszał. Chcę tulenia, nie zboczenia. Do tego znowu jestem zmęczony. Wczoraj byłem tak padnięty, że zasnąłem o 19. Wstałem o 21, zjadłem kolację i dopiero udało mi się zasnąć o 2 w nocy. Wstałem o 8.10. Nie jest to dobre. Chciałbym się po prostu przyutlić czule zamiast do wała z kołdry jak teraz i zazwyczaj #przegryw
Ostatnio mam problemy ze spaniem po nocach. Kłócą mi się ciągle myśli. Nie mogę spać, jak zasnę, to śpię do południa. Ogarnąłem podczas takich nocnych posiedzeń jedną rzecz: dla mnie jest over pod względem posiadania partnerki. Nigdy nie będę w bliskiej relacji z przedstawicielką płci żeńskiej. Tylko nie wiem dlaczego, zawsze jak wstaję, mam jakąś tępą nadzieje, że jednak zaznam trochę bliskości. Chciałbym się po prostu przytulić. Tego mi brakuje. Jako małe
Dzisiaj czuję sie jak gówno przez to że sfapałem dwa razy i zajadam smutki. W drodze widziałem pełno julek i oskarków w grupach. Oczywiście nauczony niemiłym doświadczeniem ze szkoły staram się je wymijać, by sie nie śmiali. Nawet kilka par starszych. Wszędzie pary. Nawet gruby (nie spaślak) gościu z dziewczyną o podobnych proporcjach. Do tego wyższy ode mnie (ʘ‿ʘ). Ale nic, trzeba zajeść smutki, bo wszędzie n0rmanki w
Coś mi się dzisiaj porąbało. Leżę w łóżku, fałyszwe scenariusze w mojej głowie i płaczę. Co jest? (╥﹏╥). Tak jakoś dziwnie mnie dziś wzięło. Przy okazji, bo, do rana zapomnę. Na weselu na którym byłem ogarnąłem jedną ważną rzecz. Jeśli nawet masz jakąś dynamiczność, możesz pogadać z femkami bez problemów i długo, to zostaje Ci tylko gadanie, żadna nie zainteresuje się tobą jako potencjalnym partnerem. Nie ma szansy.
@Pojedynczy: Kolejny który daje się nabrac na ten stek bzdur i inne PUA taktyki. W momencie kiedy on będzie wprowadzać dotyk do rozmowy chad będzie wprowadzać członek do macicy
Chłop se siedzi smutny na łóżku i tuli kołdrę niby dziewczynę. Chciałbym się przytulić do takiej uriczej. Bym ją tulić i gładził po głowce. Tak z serduszka. Chciałbym naćpać się hormonami i zapachem jej skóry. Jednak jedne co pozostaje mi to kołdra. Kochanka i dziewczyna dla przegrywa. Szare myszki to mit. To tak na koniec #przegryw #tfwnogf
No i jestem na weselu całym tym, ale wpis większy dam jak się prześpię, czyli pewnie około 12. Z tego co podpatrzyłem i pogadałem to bardziej jestem fallied normie, bo pogadać z femką umiem w tym samym wieku, nie mówiąc z chłopami i boomerami. Nie biorę jednak udziału w tańcach. Jest git ogólnie, tylko zmęczony, z chłpakami w moim wieku dało się pogadać, bo nie są to złe n0rmany. Jednak bardziej coś
Garniaki są niewygodne jak nie wiem co. Duszno, ciepłe i ograniczają ruchu. Człowiek poci się w tym jak cholera. A do tego wygląda się jak ofiara losu jeśli nie jesteś dobry genetycznie. Wyglądam teraz w tym tak średnio bym powiedział jak patrzę w lustro, bo będę dziś na ślubie i weselu. W marynarkę wziąłem 2 tabletki p-bólowe w razie gdyby bolała mnie głowa od normickich utworów puszczonych na full. Moja taktyka na
Czuć niską temperaturę i wilgoć na dworze połączoną z dymem pracujących pieców ogrzewających domy. Nie ma lepszego zapachu. Czuję go doskonale przez moje uchylone okno i balkon. Do tego białe niebo potęguje widok. Dla mnie taka kombinacja idealnie pasuje do klimatu sennego, oddalonego miejsca, tajemniczego, chodź bardziej był pasowało określenie melancholijne. Bardzo lubię ten klimat. Spokojnie, wilgotno i lekko chłodno. Aż chce się żyć spokojnym życiem. Coś w tym jest. Podrzucam obraz
#przegryw