@stanley88: Przełamać stereotypy, ciepło się ubrać i śmigać. W zeszłym roku w przeddzień Sylwestra zrobiłem wycieczkę prawie 400km, bez strat własnych. Jutro jadę Klekotem do pracy, jak zawsze.

KTM Duke 125. Bardzo żwawy i oszczędny, na świetnych podzespołach. Dość drogi niestety.

@trueno2: Pan policjant niezwykle elokwentny ;) Motocyklista wyprzedzał pojazd jadący w tym samym kierunku. A można wyprzedzić pojazd jadący w przeciwnym kierunku??

@SUQ-MADIQ: Wyrazy współczucia... Motocykl z gorączką - przerabiałem wracając z Dęblina do W-wy. Masakra.

@unstyle: Fakt. Znaleźć dobrego spawacza bardzo trudno. Ja akurat projektuję instalacje i urządzenia, więc wiem, jak ludzie potrafią partaczyć... Mam teraz sprawdzoną firmę z ekipą spawaczy - wszyscy z wykształceniem góra zawodowym, może jeden ze średnim. Najlepszy jest chłopak z Podlasia, po podstawówce. Ale kwasówkę spawa perfekcyjnie. Czasem losowe spawy każemy wyciąć i robimy przekrój z analizą jakości - zero wpadek. A w farmacji dobre spawy są bardzo ważne...

RobiąPokaż całość

@miniek91: Ja dziś dałem spokój - mokro, zimno, pada, gołoledź na wieczór prognozują...

Postałem 40 minut w korkach i zdecydowanie jutro wracam na motocykl. Cały czas w tym korku dumałem, gdzie już bym był na dwóch kółkach ;)

@Torchlight:

@Trysekcja:

Wszystko fajnie puki nie wyglebisz. A statystyki mówią, że większość z nas wali w glebę właśnie podbródkiem...Pewien człek, Dietmar Otte, na podstawie badań własnych określił, że na podbródek przypada łączniePokaż całość

Ja. Chociaż autko zaczyna coraz bardziej kusić...

@uosiu: Mi wystarczył jeden dzień w korkach ;). Ale akurat o gołoledzi gadali, więc ten jeden dzionek darowałem.

Najśmieszniejsze jest to, że na motocyklu marznę 15 minut i jestem w pracy. Jak wsiadam w samochód, to zanim ten cholerny, nowoczesny diesel, się rozgrzeje, to mija także 15 minut. A w pracy jestem po kolejnych 15-tu. A więc, marznę tyle samo, a jadę dwa razy dłużej. Wybór oczywisty :)

Kominiarka ze śliniakiem, z windstoperem. Chroni szyję i kark idealnie.

@trysekcja: A słusznie. A więc odpowiadam.

Wyściółkę piorę dwa - trzy razy w roku, po tym jak ją kiedyś uprałem dwóch sezonach ... I zawsze wszystko wydaje się takie czyściutkie i piękne...

Na Puławskiej czy w dolinie Służewieckiej prawie zawsze jest piękny tunel. Najgorzej, kiedy jakiś amator zaczyna kozaczyć między prawym a środkowym pasem, podczas gdy reszta, zgodnie z niepisaną zasadą leci przy lewej stronie... Robi się wtedy nieprzewidywalnie.

No mnie dziś po półtorej godzinie troszkę zmroziło... Ale motocykl bez zarzutu :)

@HamRadioOp: Nic trudnego. Tylko rano, jak mróz za oknem, czasem nie chce się ubierać na cebulkę.

Na oponach Snowtex śmigałem do pracy przy -10, rekord to -15, ale wizjer zamarzał..

Na zwykłych gumach do -2 max,potem robiło się niefajnie. Najgorszy okres to temperatury oscylujące około zera. Bywa, że rano czarny asfalcik a wieczorem szadź. Obowiązkowo bielizna z windstoperem, zimowe rękawice, porządna kominiarka z grubym śliniakiem. Handbary i grzane manetki, choćPokaż całość

@HamRadioOp: Kondonik na deszcz. Jednoczęściowy. Zwykle jednak zanim zdążę założyć, już jestem mokry i potem suszę ciuchy jadąc szybciej (o ile skończy się deszcz). To w trasie. Do pracy - mam to szczęście, że w tym samym budynku jest kotłownia gazowa na całą fabrykę (2 x 5 MW). Włażę z ciuchami na poziom techniczny, wieszam i na koniec pracy mam suchutkie i cieplutkie. A jak wracam do domu mokry -Pokaż całość

@HamRadioOp: Ale w tego "kondona" włazisz cały, z ciuchami. Coś takiego na przykład: http://foto.scigacz.pl/gallery/aktualnosci/Motocyklowa_jesien_promocje_w_Sklepie_Scigacz_pl/_held-comic.jpg

Zupełnie mnie to nie kręci. Przez takich pajaców motocyklistów traktuje się jak bandę idiotów... Poza tym za bardzo lubię jazdę by tak głupio dać się zabić lub okaleczyć, a przy takim stylu jazdy to nie kwestia "czy", a "kiedy?"

I miał majster rację. Bo woda pochodzi nie z paliwa, a z powietrza nad paliwem. A, że wilgotność bezwzględna powietrza ciepłego jest znacząco wyższa niż zimnego, to przy spadku temperatury wykrapla się zeń wilgoć. Tyle w temacie. Jak ktoś chce być świętszy od Rydzyka, może wlać do baku niewielką ilość denaturatu - zwiąże toto wodę i po kłopocie.

A najlepiej po prostu jeździć ile wlezie, póki białego na jezdni nie ma ;)

@trysekcja: @easyrideress:Ale wystarczy zmienić dwa kawałki w zawieszeniu (pro link) by znacząco klekota obniżyć. Takie coś kosztuje ze 200zł, a wymiana - ze dwa piwa ;)