Policjanci przed restauracją Gama, 1999.
"Pięciu mężczyzn leżało na podłodze restauracji Gama. Krew wypływająca z licznych ran postrzałowych, mieszała się z wodą z podziurawionego kaloryfera, a ta mikstura wpływała na talerze z pierogami, które tuż przed śmiercią jedli dwaj bossowie „Wołomina” i trzej pomniejsi gangsterzy. W powietrzu unosił się zapach prochu. Tak 15 lat temu wyglądało miejsce największej mafijnej masakry w stolicy. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu kilku tygodni śledztwo
"Pięciu mężczyzn leżało na podłodze restauracji Gama. Krew wypływająca z licznych ran postrzałowych, mieszała się z wodą z podziurawionego kaloryfera, a ta mikstura wpływała na talerze z pierogami, które tuż przed śmiercią jedli dwaj bossowie „Wołomina” i trzej pomniejsi gangsterzy. W powietrzu unosił się zapach prochu. Tak 15 lat temu wyglądało miejsce największej mafijnej masakry w stolicy. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu kilku tygodni śledztwo
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wszystko wskazuje na to, że w ciągu kilku tygodni śledztwo w tej sprawie zostanie umorzone.
@myrmekochoria: Pięknie napisane, ten pokraczny twór zwany polskim wymiarem sprawiedliwości był idealną emanacją państwa polskiego - jednego wielkiego syfu gdzie normalnych ludzi zalewało morze gówna. Mamy wielkie szczęście że Polska przeszła ewolucję tak szybko.
Lekcja historii najnowszej dla gimbusów: na walce z bandytyzmem swoją karierę w latach 90-2000 robili bracia Kaczyńscy - szczególnie Lech, który był
U mnie powódź wyrządziła ogromne szkody, a ostatnie dwa dni powodzi wiały grozą mocno. Większość ludzi wyjeżdżała samochodami na wzgórza, woda w rzece przelewała się przez most i niosła grube drzewa jak zapałki. W nocy moja niewdzięczna rodzina kazała mi iść i spojrzeć co się
I niby wspomnienie pomocy powinno być dobre, ale to, co ludzie przynosili, było porażające. Najgorsze wspomnienie to brudne gacie znalezione w worku z odzieżą. Cieszę się, że to przeglądaliśmy i takie "podarki" nie trafiły do ludzi w potrzebie.