Wpis z mikrobloga

Policjanci przed restauracją Gama, 1999.

"Pięciu mężczyzn leżało na podłodze restauracji Gama. Krew wypływająca z licznych ran postrzałowych, mieszała się z wodą z podziurawionego kaloryfera, a ta mikstura wpływała na talerze z pierogami, które tuż przed śmiercią jedli dwaj bossowie „Wołomina” i trzej pomniejsi gangsterzy. W powietrzu unosił się zapach prochu. Tak 15 lat temu wyglądało miejsce największej mafijnej masakry w stolicy. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu kilku tygodni śledztwo w tej sprawie zostanie umorzone."

Artykuł

#starszezwoje - tag ze starymi grafikami, miedziorytami, rysunkami z muzeów oraz fotografiami

#historia #polska #fotohistoria #myrmekochoria
myrmekochoria - Policjanci przed restauracją Gama, 1999.

"Pięciu mężczyzn leżało n...

źródło: comment_1641812875zR2ehBjhBJ2Cn24yGMD552.jpg

Pobierz
  • 59
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Wszystko wskazuje na to, że w ciągu kilku tygodni śledztwo w tej sprawie zostanie umorzone.


@myrmekochoria: Pięknie napisane, ten pokraczny twór zwany polskim wymiarem sprawiedliwości był idealną emanacją państwa polskiego - jednego wielkiego syfu gdzie normalnych ludzi zalewało morze gówna. Mamy wielkie szczęście że Polska przeszła ewolucję tak szybko.

Lekcja historii najnowszej dla gimbusów: na walce z bandytyzmem swoją karierę w latach 90-2000 robili bracia Kaczyńscy - szczególnie Lech, który był
  • Odpowiedz
@willard: byla jeszcze sedzia Barbara Piwnik i malo kto odważył sie postawic wtedy zoorganizowanej przestepczosci szczegolnie jak w 1997 zabito generala policji Papałę
  • Odpowiedz
@willard: Problem naszej gangsterki był taki że to głównie sebiksy były gangsterami. Większość ani rozumu ani umiejętności jedyne co ich wyróżniało to to że nie bali się krzywdzić ludzi. Rozpracowanie ich jak widać to nie był jakiś ciężki temat bo większości pozbyto się w ciągu 10 lat, wystarczyło chcieć.
Przeszliśmy wtedy szybką ewolucję z gangsterów sebiksów w gangsterów którzy ogarniają że lepiej działać po cichu. No i tak to nadal się
  • Odpowiedz
@FFFFUUUU: Tak, to prawda, tacy ludzie jak Kaczor czy Piwnikowa wydawali się odważnymi i bezkompromisowymi ludźmi. Sprawa Papały ( btw on już wtedy nie był w Policji, tylko na emeryturze) to już była skrajna patologia, kompromitująca zresztą po dziś dzień polską administrację.

Gangstrzy nie zabijają się publicznie.


@Yurakamisa: Taka mafia też istniała w latach 90. i później - tylko to byli ludzie służb cywilnych i wojskowych, dawnej nomenklatury, część nowobogackich,
  • Odpowiedz
@willard: Dokładnie tak. Dlatego nie zdziwiłbym się gdyby Ci gangstrzy pracujący po cichu sami chcieli utemperowania gangusów o których słyszał każdy. Przecież rabunki w biały dzień itp raczej nie były dobre dla ich interesów.

Z takich ciekawszych opowiastek o złodziejach zorganizowanych w grupach słyszałem od pracownika który remontował dworzec wschodni w Wawie. Złodzieje wiedzieli że nie można ruszać portfeli pracowników. Natomiast jak raz okradli nowego pracownika to poszedł do nich kierownik
  • Odpowiedz
@willard: A to nie jest trochę tak, że gangusy/seby debile po wejściu Polski do EU po prostu z niej wyjechały. Przecież fala tej patologii jak pojawiła się w UK była ogromna. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@RitmoXL: Trochę tak, trochę nie. Część zalegalizowała biznesy wcześniej służące tylko do prania kasy (restauracje, bary, kasyna, bazarki, wypożyczalnie VHS, serwisy elektro, drukarnie etc. etc.), napisała książki. Mniej obrotna część uciekła właśnie po EU albo dalej, zarabiać legalnie lub dać się złapać siedzieć w kilka rzędów wielkości lepszych warunkach.
  • Odpowiedz
Lekcja historii najnowszej dla gimbusów: na walce z bandytyzmem swoją karierę w latach 90-2000 robili bracia Kaczyńscy - szczególnie Lech, który był m. in. prokuratotem generalnym i prezydentem Warszawy w tych czasach. Propaganda prawicowa ukazywała Lecha jako szeryfa walczącego z gangusami i patologią, ludzie czekali jak kania dżdżu jakiejś normalności i uczciwych policjantów, prokuratoŕow, urzędników etc którzy zrobią wreszcie porządek na ulicach (np. rocznie w Polsce dokonywano kilkudziesięciu tys pobić, sic!!!). Stąd
  • Odpowiedz
@RitmoXL: Wszystko po trochu, państwo powsadzało część z nich, część wyjechała, a trzecim czynnikiem była demografia - przestępstwa popełniają głównie młodzi mężczyźni, wyż demograficzny lat 80 jest już za stary na łobuzerkę. No i ekonomia - nie ma już osiedli porobotniczych pełnych syfu a młodzi ludzie mają jako-takie perspektywy.
  • Odpowiedz