Myślałem, że jestem #przegryw, ale to co widziałem dzisiaj w kebabie przerasta nawet moje ambicje.
W kolejce po kebsa stoi przede mną chłopak z dziewczyną, widać, że gościa ciągnie do laski, bo typowe heheszki i inne głupoty, żeby tylko ją rozśmieszyć, no ale przyszedł czas na kupno kebaba, koleś normalnie suróweczki, sosik ostry, no i git. Przyszła kolej na jego koleżankę a ona jebła combo: dodatkowa cebula i sos czosnkowy.na