Czy w waszym projekcie/firmie kiedyś były osoby zatrudnione na stanowisku "testera małpy"?
I nie piszę tutaj wcale o testerach manualnych, z większością bardzo dobrze się pracowało i bardzo dobrze znali biznes i potrafili wyłapać jakieś przypadki brzegowe. Testerzy małpy (termin o testera z którym pracowałem) przypomniały mi się po poście o testerach manualnych który dzisiaj wiwiałem na mirko.
Kim jest "tester małpa": oni byli Selenium. W sensie nie że programowali w selenium czy innym frameworku to ich się programowało. Dostawali listę kroków które mają klikać po aplikacji i robili screeny na każdym napotkanym widoku. Oni nie wymyślali żadnych scenariuszy. Jak coś w aplikacji wyskoczyło innego niż mieli w liście kroków to kończyli pracę bo nie wiedzieli co mają robić.
Kiedyś
I nie piszę tutaj wcale o testerach manualnych, z większością bardzo dobrze się pracowało i bardzo dobrze znali biznes i potrafili wyłapać jakieś przypadki brzegowe. Testerzy małpy (termin o testera z którym pracowałem) przypomniały mi się po poście o testerach manualnych który dzisiaj wiwiałem na mirko.
Kim jest "tester małpa": oni byli Selenium. W sensie nie że programowali w selenium czy innym frameworku to ich się programowało. Dostawali listę kroków które mają klikać po aplikacji i robili screeny na każdym napotkanym widoku. Oni nie wymyślali żadnych scenariuszy. Jak coś w aplikacji wyskoczyło innego niż mieli w liście kroków to kończyli pracę bo nie wiedzieli co mają robić.
Kiedyś
Skąd polecacie? Lepiej #frisco czy #auchan?
#wroclaw
Kiedyś z Tesco to były czasy, teraz nie ma już czasów