KTO WŁAŚNIE JEDZIE DO SZCZECINA PRZEZ CAŁĄ POLSKE, ŻEBY ODPOCZĄC OD WSZYSTKIEGO I SPOTKAC SIE Z BYŁĄ DZIEWCZYNA U KTOREJ BEDZIE MIESZKAĆ PRZEZ TYDZIEN?
Wróciłem dwie godziny temu, a teraz czas na #coolstory ze spotkania. Tutaj wpis poprzedni.
Sporo się pytaliście, czy to nie za dużo, nie za szybko, a może ma chłopaka? Prawda jest taka, że mieszkamy płot w płot i znamy się na tyle, że praktycznie wiemy co i kiedy zawsze każde z nas robi. W zimie się wprowadziłem, a na początku lata do mnie zagadała. Później prawie codzienne spacery, wyjazdy nad wode, do lasu na grzyby itp. Po pewnym czasie traktowaliśmy się poprostu jak byśmy znali się od dawna, ale jak temat schodził na ważniejsze sprawy to odrazu było obracanie tego w żart albo strzelany był lekki foch. Troche nie mogłem jej wyczuć bo jednego dnia mało co się odzywała, a drugiego dnia jak byłem akurat zajęty, a ona chciała gdzieś jechać to nie dawała mi spokoju i cały czas namawiała.
Wracając do dzisiaj. Zajechałem i poprosiłem żeby wyszła na chwile. Powiedziała, że coś robi akurat w domu i żebym wszedł do środka bo nie moze wyjść. Oczywiście nie pasowało mi to zabardzo bo z tego co widziałem to robiła coś w kuchni, a razem z nią siedziała jej siostra, mama, szwagier i brat więc to w ogóle odpadało. Po namówieniu ją na wyjście zobaczyła mnie po chwili i zbliżała się powoli z uśmiechem na twarzy.
czy tylko dla mnie sms 'jutro pijemy' jest ABSOLUTNIE, TOTALNIE potwierdzeniem ze jest Twoja? :D przeciez to takie oczywiste, poszedles sobie, ona zaczela myslec co zrobic, jak to zrobic, ze bedzie jakas okazja (nie od dzis wiadomo ze alkohol jest najwspanialszym pretekstem do zblizenia relacji, na kazdym poziomie [nieznany->znajomy, znajomy->przyjaciel, przyjaciel->partner] :D ) i wiedziala ze pewnie bedzie okazja zeby odkrecic, ale nie chciala krecic, nie chciala tez odpisac 'no okej' bo
Dzisiaj o tym, że pod pewnym względem wrócić z Anglii to jak wyjść z więzienia. Króciutko.
Od razu po powrocie prysznic, obiadek, witanie się z domkiem, za którym stęskniłem się niemiłosiernie, a potem - miasto. Umówiłem się z dwoma kumplami na rynku, długo mnie nie było - dzisiaj ja stawiam.
@zmijekk: Jezu, miałem dokładnie to samo, dwa tygodnie temu wróciłem po dwóch miesiącach z Londynu (praca+szkola) i jak zaczalem patrzec na te kobiety to oboże, jak u nas jest pięknie! I to samo, ja mowie ze "jeju. jaka piekna rusałka", a moi kumple "co #!$%@?? Ciebie juz calkiem skrzywilo w tym jukeju". Nie mówiąc o tym, że jednym z powodów dla których (pomimo bardzo dużych możliwości) nie chcę się przeprowadzić
Dobra, teraz jest więcej ludzi, więc ponawiam wczorajsze pytanie - co najfajniejszego w życiu zrobiliście, co najfajniejszego osiągnęliście, co byście powiedzieli osobie, która powie "zaimponuj mi swoją historią", jedni sadzą dzieci, inni płodzą domy, jeszcze inni budują drzewa. Ktoś kończy uber trudne studia, inny zakłada firmę i zatrudnia ponad 9000 osób - a co Wy, najlepszego, nafajniejszego, najbardziej inspirującego w życiu zrobiliście? Ostrzegam, ten wpis może zmienić Wasze życie:
@Luxik: matura ustna z polskiego, do której się przygotowywałem dzień wcześniej przez jeden wieczór (łącznie z czytaniem książek [nie streszczeń]), miałem kryzys i w pewnym momenie powiedziałem że nie ma szans, nie jadę, poprawię w sierpniu, nie dam rady nic powiedzieć, totalna blokada, ale jakoś się otrząsnąłem, pojechałem, wszedłem prosto do sali, powiedziałem co miałem i po 15 minutach werdykt:
Kiedy powiedzieli że 20/20 to w sumie uczucie porownywalne
Czytając o tych tulpach, przypomniałem sobie moje przygody z LD (świadome śnienie). Jak byłem młodym newfagiem i typowym gimnazjalistą, to wyglądałem jak gówno i nie miałem zadnej dziewczyny, a wiadomo w gimbazjum, jak to w gimbazjum wchodzi sie w wiek dojrzewania, hormony buzują, niby chce się coś tam działać z karynami, ale nie wiadomo jak się do tego zabrać.
Zacząłem wtedy sporo czasu i uwagi poświęcać świadomemu śnieniu, próbie uzyskania go, co
@Kurgan: Troche jak w Incepcji, tam też ludzie pogrążali się w śnie na wiele godzin żeby życ w wyimaginowanym świecie. Jeśli to co piszesz to prawda, to #!$%@? propzy :D #szacuneczek
mirki z #pwr #politechnikawroclawska jestem świeżo po maturze i składam papiery na #teleinformatyka i chce jeszcze na jakiś jeden przedmiot coby się zabezpieczyć w razie czegoś i nie mogę się zdecydować pomiędzy:
@czajoza4: Problem taki, że fizyke w #licbaza mialem w podstawie, a tylko matme w rozszerzeniu i troche lipton. Ale myslisz ze da rade nadrobic? I jest przyszlosc po takim kierunku?
@raisaa: Tylko ja nie rozumiem na #!$%@? to? Jaką konkretnie to ma funkcję poza szpetotą? I zamknięcie przejścia podziemnego też pięknie, nie przepradam za przejściami podziemnymi ale wole je niż czekanie na światłach 3 minuty, a tutaj mówią że na Kazimierza zmniejszy się ruch, jak oni to zrobią? Możemy się spodziewać ogłoszenia budowy metra czy może włodarze miasta znają plany na cenę paliw na najbliższe lata i wiedzą ze jak
@raisaa: Ale wiesz, już pomijając kwestie estetyczne (oczywiscie jest okropne ale zalozmy ze to pomijamy) to jaką to ma funkcję? Osłona przed deszczem, osłona przed pociskami artyleryjskimi, baza do dalszej rozbudowy, co to jest?
#showup