Jax89
  • 6
Jakie odczucia macie do Klatki Rzymskiej ?
Moim zdaniem jest ona do wyjeb.ania, nie oddaje tego co miała dawać.
Brak szans na KO, za mało miejsca by odpowiednio wyprowadzać ciosy, zawodnicy zamiast wymian szukają tylko i wyłącznie zwarcia przy siatce.
#famemma

Klatka Rzymska do wyj.ebania ?

  • Tak 68.5% (272)
  • Nie 19.6% (78)
  • Lubie oglądać przytulających się meżczyzn 11.8% (47)

Oddanych głosów: 397

starrk
  • 2
Nie śledzę dogłębnie #famemma także nie jestem w pełni zorientowany, ale mógłby mi ktoś powiedzieć, czy Kwieciński kiedykolwiek zrobił komuś coś złego? Oczywiście poza tym, że jest głupi. Bo jeśli nie to trochę dziwi mnie tak ogromna fala hejtu na tego człowieka, w porównaniu do tego patusa Załęckiego.
GoodGuyChucky93
  • 15
Z jednej strony do przewidzenia, nieparzyste gale oraz pierwsze gale w roku są słabe a połączenie nieparzystych gal i pierwszej gali w roku to już zupełne combo ale takiej słabizny się nie spodziewałem.
Mówcie co chcecie i wiem, że wiele osób narzekało na przeciąganie gali koncertami studiem itp. Ale pójście ze skrajności w skrajność też nie jest dobre. Takie #!$%@? z walka po walce odbiera trochę klimatu. Kiedyś na koncercie czy kiedy
w_glab_przeszlosci
  • 1781
Kult wódy na wsi to chyba najgorsza zaraza. Ja osobiście nie piję od kilka lat i to nie po jakichś tam przejściach tylko po prostu popiłem trochę jako nastolatek i widziałem, że alkohol mi nie służy, bo mam słaby żołądek więc w ogóle przestałem pić. Oczywiście dla wszystkich wokół to jest jak jakaś niepełnosprawność. Patrzą na mnie ze zdziwieniem, zachęcają. Młodzi, starzy, bez różnicy. Nawet moja babka, która całe życie męczyła się
JakKompocikToTylkoTruskawkowy
  • 0
@w_glab_przeszlosci: Chore podejście ludzi, ale co poradzić, tak już jest od dawna i minie dużo czasu zanim się to zmieni. Myślę, że dużo osób chciałoby rzucić alkohol dla zdrowia psychicznego i fizycznego, ale są słabi i nie wytrzymają presji otoczenia. Wolą być w #!$%@? grupie i nie wystawiać się na krytykę niż żyć w zgodzie ze sobą i stawić czoła ocenie innych. Najciekawsze w piciu jest to, że jak przestaniesz pić
JakKompocikToTylkoTruskawkowy
  • 5
@pawel_je: Uwierz, że z mojego doświadczenia lepiej powiedzieć po prostu "Nie" niż tworzyć wymówki. Jak czasem mówiłem, w towarzystwie, że np. nie piję, bo prowadzę to naglę każdy zamieniał się w eksperta od logistyki i transportu i w ciągu 30 sek dostawałem kilkanaście możliwości na temat znalezienia innego kierowcy, zostawienie auta u znajomych, taxi, laweta, po 2 kielichach szybko wytrzeźwieje itd. To tylko przeciąganie nieuniknionego.
JakKompocikToTylkoTruskawkowy
  • 3
@kamilwraca18: Dobrze zacząłeś, ale potem zaprzeczyłeś całe swoje pierwsze zdanie. Nikt nie namawia nikogo do NIE picia. Autor wyraził swoją frustrację na ten temat, że ludzie traktują cię z ostracyzmem jak nie pijesz w ich towarzystwie - traktują to jako obrazę wobec nich. Wątpię żeby ludzie niepijący chodzili po weselach, barach, klubach i krytykowali ludzi za to, że piją. Tacy ludzie albo mówią po prostu NIE, albo nie chodzą na takie
SendMeAnAngel
  • 1
Mircy, zbliża się koniec miesiąca, a ja wciąż nie mogę się zmotywować, żeby pójść na siłownię. Nie chodzi już o wybór klubu, ale po prostu nie wiem, co ćwiczyć - boję się, że przyjdę i zacznę się zastanawiać, od czego zacząć, zacznę źle ćwiczyć i zacznę dostawać oferty, a nie stać mnie na trening personalny (chyba że od instruktorów pracowników siłowni, to mogę rozważyć). Oprócz siły chcę robić też ogólnorozwojowe ćwiczenia, trochę
JakKompocikToTylkoTruskawkowy
  • 0
@SendMeAnAngel: Powiem Ci tak szczerze od serca, bez cackania jak chłop chłopu. Przestań #!$%@?ć, spakuj buty i strój na zmiane, wsiądz do auta, autobusu, na rower, na łódź czy na co tam #!$%@? chcesz i idź na tą #!$%@?ą siłownię. Idź i po prostu zrób na tej siłowni cokolwiek ale jak będziesz siedział przed kompem czy fonem i fantazjował nad tym czy coś zrobić czy nie to nigdy nie ruszysz z

Osiągnięcia