Będąc na zakupach byłem świadkiem sytuacji jak klientka kłóciła się o błędnie podaną cenę towaru, kwota niewielka bo raptem cztery złote. Sytuacja wyglądała następująco: była promocja na towar i mimo jej zakończenia, z regału nie została zdjęta tabliczki z informacją. Tabliczka ta była jedynym źródłem ceny tego produktu w tym miejscu ale zawierała także datę trwania tej promocji zapisaną w sposób wyraźny i czytelny, z której wynikało, iż promocja zakończyła się dzień
PEPE_Le_Sfont
PEPE_Le_Sfont