Mówią, że ćpun, alkoholik, brudas i skończony egoista... i mają rację. Jednak jednocześnie dla wielu, w tym dla mnie, Riedel to niezwykle wartościowa postać, której twórczość ubarwia szarą niekiedy rzeczywistość. Tego jemu i mnie nikt nie odbierze.
@JaLurek: @hetman-kozacki: po długich obserwacjach i badaniach stwierdzam, że do mnie najbardziej pasuje ten, który umieściłem. Jestem internetowym masochistą
#gownowpis Leżę w łóżku, w domu rodzinnym i przęglądam wypok. Trafiłem na znalezisko o kolędzie "Bóg się rodzi". Obejrzałem klip, poczytałem o genezie jej powstania i jak to czasem bywa popłynąłem z tematem... w tym wypadku, z tematem pieśni około (tudzież, stricte) patriotycznych. Zahaczyłem o m.in: "Te deum laudamus" (Ciebie Boga wysławiamy), czy "Boże coś Polskę". I mimo, iż nie jestem człowiekiem wierzącym (w potocznym tego słowa znaczeniu; mój nick