Mireczki z #warszawa, którym zdarza się wam bywać w okolicach dworca centralnego. Poniżej przedstawiam #protip jak zjeść na DC za darmo lub nawet na tym zarobić.
Na antresoli dworca jest #mcdonalds, który posiada toaletę. Toaleta jest płatna - aby do niej wejść, trzeba wrzucić monetę 2 zł. Jednak po wrzuceniu monety dostajemy kuponik z kodem kreskowym, który następnie można wymienić w kasie na 2 zł za okazaniem paragonu (choć w praktyce zwykle nie patrzą na ten paragon - nie musi być nawet z McD).
Rzecz w tym, że instrukcja obsługi tego automatu zawiera aż 4 zdania, więc jest zbyt skomplikowana dla większości gości tejże jadłodajni. ( ͡°͜ʖ͡°) Z moich obserwacji wynika, że 1/2 klientów po prostu wrzuca monetę, wchodzi do toalety bez pobierania kuponu, po czym wychodzi, klnąc McD, że jak to tak można brać 2 zł za toaletę i to jeszcze od klientów. xD W takim wypadku kupony gromadzą się na takiej specjalnej tacce na kupony,
@InformacjaNieprawdziwaCCCLVIII podobny sposób działał na stacjach bp w Niemczech albo Austrii, ludzie nie brali tych kuponów i kolega sobie zabrał tak z 8. Zarobił jakieś 4 € (✌゚∀゚)☞,
Czasem patrzę w lustro i myślę "wow w sumie nawet ładnie wyglądam", a czasem patrzę i się zastanawiam czy Bóg mnie przypadkiem nie stworzył w edytorze postaci z Obliviona XD
#anonimowemirkowyznania Oto przykład, dlaczego często tłumaczę ludziom, że korzystanie z psychiatry to eksperymenty na samym sobie. To leki z jakiś 2 lat maksymalnie, które nie zadziałały. Kiedyś moja doktor przez 1,5 roku faszerowała mnie jednym lekiem, więc ją zmieniłem. Obecny doktor to świetny człowiek i słucha, co mi nie pasuje w każdym leku. Każdy z nich brałem minimum 2-3 miesiące, żeby nie było, że odrzucam je przez ciężki okres początkowych efektów ubocznych - wszystko musi się przyjąć, poprzednie leki muszą zejść z organizmu. Część z nich brałem oczywiście dłużej, ale ostatecznie dochodziło do zmiany, bo jednak albo nie pomagały na tyle przy depce i nerwicy, albo ich efekty uboczne zbyt przeszkadzały, więc szły w odstawkę, a zapas chemii w szafce stopniowo wzrastał. A to tylko jakaś 1/4 wszystkich, jakie brałem przez 6 lat walczenia z depką.
Obecne uważam za całkiem dobre - choć wiadomo, pojawia się obawa w głowie, przez ile tak będzie.
Ale pamiętajcie mirki - dobre leki to tylko max 50% sukcesu. Reszta to terapia/praca nad sobą/ realizowanie swoich planów. Leki nie zrobią z Ciebie lepszego człowieka - pomogą po prostu zwalczyć pewne problemy, które wynikają już typowo z zaburzeń w mózgu, jak choćby niedobór serotoniny.
@Lipathor: jak długa trwa u ciebie terapia? ja wczoraj usłyszałam optymistyczną diagnozę, że w moim przypadku tak najkrócej będzie to rok przy spotkaniach raz w tygodniu (✌゚∀゚)☞
Na antresoli dworca jest #mcdonalds, który posiada toaletę. Toaleta jest płatna - aby do niej wejść, trzeba wrzucić monetę 2 zł. Jednak po wrzuceniu monety dostajemy kuponik z kodem kreskowym, który następnie można wymienić w kasie na 2 zł za okazaniem paragonu (choć w praktyce zwykle nie patrzą na ten paragon - nie musi być nawet z McD).
Rzecz w tym, że instrukcja obsługi tego automatu zawiera aż 4 zdania, więc jest zbyt skomplikowana dla większości gości tejże jadłodajni. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z moich obserwacji wynika, że 1/2 klientów po prostu wrzuca monetę, wchodzi do toalety bez pobierania kuponu, po czym wychodzi, klnąc McD, że jak to tak można brać 2 zł za toaletę i to jeszcze od klientów. xD W takim wypadku kupony gromadzą się na takiej specjalnej tacce na kupony,