@majorponury: to bezdomni ludzie po trzydziestce, którzy uważają się za ekspertów ekonomicznych z naciskiem na rynek nieruchomości, którzy przegapili najlepszy czas na zakup mieszkania i od lat zwiastują wielki krach i spadek cen mieszkań żeby jakoby uzasadnić swoje błędne decyzje rzekomym planowanym wyczekiwaniem na dobry moment, który jest tuż tuż. Oczywiście nie przewidzieli, że rynek zwolni dlatego, że rząd zmarnował hossę i #!$%@?ł złotówkę więc ludzie (spadkowicze zwłaszcza) nie mają
Za swoją największą porażkę życiową uznaję to, że nie kupiłem mieszkania na kredyt 4 lata temu. Pierwsze lata pracy, brak odwagi, brak doświadczenia z nieruchomościami w rodzinie. Wystarczyło mieć wtedy odrobinę odwagi i już miałbym spłacony kredyt. Od tego czasu zarabiam dużo więcej, mamy z żoną prawie pół bańki wkładu własnego, które jest tak naprawdę #!$%@? warte, bo żeby coś konkretnego kupić, trzeba dobrać co najmniej kolejne kilkaset tysięcy na wysoki procent.
@takinick: Ja znowu jakbym wziął to bym #!$%@? nie zmienił roboty bo bym się bał, że mnie ratka przyciśnie, a miałem w sumie wkład na 40% nierucha. Nie żałuję, ale prawda jest taka, że jak masz pewną pracę, perspektywy, sporo kasy to nie ma co czekać, nigdy się to nie opłąci.. Co innego z kredytem pod korek ofc
#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #kredythipoteczny #kredyt #prasowkawzrostowa
Oczywiście nie przewidzieli, że rynek zwolni dlatego, że rząd zmarnował hossę i #!$%@?ł złotówkę więc ludzie (spadkowicze zwłaszcza) nie mają