Miraski i Mireczki tak sie zastanawiam jak sie skończyła sprawa R. Sikorskiego, z tym że zapłacił 250tys. PLN za zredagowanie przemowy (która miała nie więcej niż 19 stron), czy prokuratura badała tą sprawe, bo według mnie jest to okradanie polskich podatników na grubo ponad 200tys, czyli miejsce tego pana jest w pierdlu w sztumie, a nie w sejmie...

HackTheGibson

