#anonimowemirkowyznania Cześć, mam taki problem w komunikacji z moim #rozowypasek, chyba częsty. Jak ona opowiada o jakimś problemie, to ja najchętniej szukałbym jego rozwiązania, ewentualnie wkurzał się na problem lub go bagatelizował -- czyli to, co zwykle robię z własnymi sprawami. Ona, jak typowa kobieta, wolałaby, żeby o problemie gadać bez dawania porad. I ja zupełnie nie umiem tego robić, jest to dla mnie obce i całe
@AnonimoweMirkoWyznania: poczytaj sobie "kobiety są wenus, a mężczyźni są z marca", tam jest to fajnie wyjaśnione xd po prostu musisz się tego nauczyć, że w pierwszej kolejności zależy jej na tym, aby mogła się wygadać, a Ty jej słuchaj i po prostu przytakuj. W
Dzisiaj jakiś anon do mnie podbiegł pod metrem, skomplementował i prosił o numer (ʘ‿ʘ) to bardzo miłe było, lubię takie zachowania i nie rozumiem kobiet które negatywnie reagują :) namawiam do takich działań i życzę miłego wieczoru wszystkim mirkom i mirabelkom
@Czikabella: no fajnie, najlepiej jak ktoś Ci sprzedaje komplement, kiedy jedziesz po ścieżce rowerowej na jednej z wrocławskiej dróg, koleś się dynamicznie zatrzymał na wysokości z Tobą, a Ty się prawie spieprzyłaś z roweru, bo myślisz, że chce Cię przejechać XD Pozdrawiam mistrzów podrywu
@Quirang: z tego co kojarzę, to wynika to z samej genetyki. Najlepiej jeśli para jest od siebie odmienna, to wtedy najlepsze cechy trafiają do dziecka. Dlatego dobrze, jeśli rodzice są z różnych części danego obszaru (ale nie miasta XD) lub świata
@Quirang: oczywiście, że to, co słyszymy i wpaja nam się od dziecka w formie stereotypów, ma znaczenie. Jak słyszę Hiszpan/Włoch, to widzę przed oczami tych uwodzicielkach amantów, a Brytyjka kojarzy mi się z ulany tyłkiem xd Co nie zmienia tego, co sama genetyka też nami kieruje w sposób mniej świadomy i podpowiada nam, kto może być najlepszym materiałem na matkę/ojca naszego potomka
@Quirang: no tak. Podobny dysonans jest wtedy, kiedy zobaczysz geja, który wygląda jak zwykły Janusz po 50 i okazuje się, że mówi normalnie, nie jest zadbany i ma wystający brzuch
#anonimowemirkowyznania Piszę z anonimowych ponieważ kilku ludzi z branży kojarzy moje konto na wykopie.
Panowie programiści. Jestem rekruterką i wiem że mnie nie lubicie. Ale jest też w tym dużo waszej winy. Pół roku temu zmieniłam branżę z rekrutacji na stanowiska typowo excelowe w korpo na rekrutację IT. I jestem mocno zniesmaczona postawami kandydatów w tym obszarze.
Po pierwsze: To że przez 5 lat podczas studiów pracowałeś jako freelancer albo pomagać
#anonimowemirkowyznania Witam, mam taki problem jestem z dziewczyną już rok, tylko, że ona ma kolege, który nie ukrywa, że chciałby z nią być, teraz już jej mówi, że nie, ale jakoś nie wierze. Ostatnio zauważyłem u niej na telefonie, że pisała do niego kochany, w sensie taki zwrot. Zawsze mówi mi, że to tylko kolega, i jakby chciała to by była z nim nie ze mną. Zna go dłużej niż
#anonimowemirkowyznania Wiele takich historii już tu było ale no muszę, bo nie wiem czy ja jestem głupi czy inni p----------i :)
Rozstałem się z wieloletnią partnerką. Było lepiej, było gorzej i się skończyło, nie ma co rozstrzygać o winie bo pewnie jest po środku.. i ten wpis nie jest nawet o niej a o jej/naszych przyjaciołach? W naszym układzie generalnie, to ja płaciłem za wynajem mieszkania i ja byłem stroną
@AnonimoweMirkoWyznania: nie znam dobrze tła sytuacji - skąd to wynikało i dlaczego Ty płaciłeś za wszystko - i czy w ogóle z nią uwzględniłeś, że masz zamiar nagle wypowiedzieć mieszkanie i że ma się pakować i nara.
#anonimowemirkowyznania Z góry uprzedzam, że to kontrowersyjne. Chciałabym związku ze sporo starszym facetem jako jego utrzymanka. Gdzie można znaleźć nadzianego gościa, w jakich miejscach najlepiej szukać? I nie, to nie bait. Chciałabym się wyrwać ze skrajnej biedy, przy starszym facecie czułabym się lepiej, stabilniej. Oczywiście nie chodzi mi tylko o kasę, musi być uczucie, a ja bym o niego potrafiła zadbać. Wiem, że będziecie mnie negatywnie oceniać. W życiu nie
#anonimowemirkowyznania Wkurzyłem się! Różowa sobie jedzie z psiapsiółkami to hotelu ze spa a ja muszę zasuwać przy remoncie który finansują w 100% bo to jest niby moje mieszkanie które spłacam. Zabawne że rodzina różowej uważa tak jak ona a moja rodzina uważa, że jednak różowa powinna się dorzucać do wyposażenia bo już mieszka u mnie 3 lata i będzie kolejne 5 lat, bo planujemy kupić dziurę w ziemi. Już chyba
@AnonimoweMirkoWyznania: sama bym nie zamierzała finansować remontu mieszkania mojego niebieskiego, gdybym nie była pewna, czy to ferever i ever i nie żądałabym od niego tego samego, gdyby związek był świeży lub gdybyśmy nie mieli sprecyzowanych planów co do wspólnej przyszłości. Fajnie, że włożę kasę w remont, a za kilka miesięcy bye bye. Nie wiem, na jakim etapie jest Wasz związek, ale skoro planujecie wspólną przyszłość, to pogadaj z nią i
@harnasiek: pary pi miesiącu decydują się zamieszkać za sobą i mogą być ze sobą x lat i nie być pewnym, czy to to na całe życie. Możliwe, że ona nie czuje, aby to miało być na zawsze albo nie chce. Na takiej samej zasadzie nie dokładasz się do remontu mieszkania, które wynajmujesz, nawet jeśli chcesz tam spędzić jeszcze kilka lat xd