@mirek_z_laga: no spoko, ale kowal dal kiedys jakis pomysl jak to naprawic? Ja go kojarze, ze tylko narzeka. Ale nie mam tt, moze tam cos wartosciowego pisze
a ja tam lubię prima aprilis mój wujek co roku robi jakieś pranki więc dzisiaj starałam się być czujna ale i tak się nie zorientowałam że brownie które nam zaserwował to gąbki do mycia naczyń oblane czekoladą ( ͡°ʖ̯͡°) #primaaprilis
@Magadanka: miał lepsze akcje xD kiedyś 1 kwietnia niespodziewanie spadł śnieg. jak mój kuzyn (jego syn, miał chyba z 7 lat wtedy) się obudził to całą rodziną wmówili mu że przespał prawie cały rok i jest kolejna zima xD biedak uwierzył
Zaczynamy zabawę. Jeśli po dodaniu plusa ich liczba jest parzysta, to do następnych świąt będziesz żyć w pełni zdrowia, w dostatku, notując kolejne sukcesy w sferze prywatnej (ale nie tylko), może nawet wygrasz wymarzoną wycieczkę. Jeśli liczba plusów będzie nieparzysta, to sąsiadowi zepsuje się passat, jego żona przywlecze syfilis po łikendowym szkoleniu, a w pracy cierpiał będzie wyzysk jak w Rosji za Stalina. ALE jeśli liczba plusów będzie podzielna przez 5, to
@hurtwish zanim przeczytałem spoiler, to myślałem że jesteś tą krową która uciekla z transportu do rzeźni i żyje na jeziorze nyskim :D Bo skoro jest tak sprytna żeby uciec to może umieć obsługiwać smartfona. W każdym razie wszystkiego najlepszego :)
Jestem niesamowicie dumna z mojej siostry. Nie mieliśmy łatwego startu w życiu, pieniędzy wystarczało ledwo na jedzenie (o ile w ogóle. Bywały tygodnie, że obiad na stole był luksusem). Mimo iż miała więcej obowiązków niż przeciętna nastolatka 10 lat temu, zdała maturę z polskiego, matematyki, niemieckiego, biologii, chemii i fizyki na poziomie 90-100%. Tata zawsze nalegał, aby spróbowała dostać się na medycynę, jednak zabrakło jej kilku punktów (po latach przyznała, że zaplanowała to, bo to nie to, co chciała w życiu robić, a jednocześnie nie chciała słuchać ciągle jaki to zawód lekarza dobry).
Parę miesięcy po maturze wyjechała do Niemiec pod pretekstem zarobku. W rzeczywistości była to kolejna zaplanowania akcja- pojechała pracować jako barmanko-kelnerka do małego miasteczka, gdzie chciała podszkolić język, bez kontaktu z polskim (poza rozmowami telefonicznymi). Po kilku miesiącach podeszła do egzaminu językowego, którego potrzebowała, aby dostać się na wymarzone studia - biologię (specjalizacja biologia molekularna). To oczywiście również jej się udało. Dostała się na uniwersytet w Berlinie, gdzie przez cały okres studiów zdobywała wszystkie możliwe stypendia naukowe, była autorem i współautorem kilku publikacji, zwiedziła pół świata jeżdżąc na konferencje i seminaria.
Od kiedy była na piątym roku zaczęły napływać zaproszenia z wielu miejsc, aby robiła u nich doktorat. Zdecydowała się na uniwersytet w Lund w Szwecji. Kolejne lata sukcesów naukowych, publikacji, etc.
Parę miesięcy po maturze wyjechała do Niemiec pod pretekstem zarobku. W rzeczywistości była to kolejna zaplanowania akcja- pojechała pracować jako barmanko-kelnerka do małego miasteczka
A co mi tam. Jeżeli w przyszłym roku BTC będzie stał po $50k to rozdam po równo 1 BTC wśród plusujących. Dużo nie stracę co najwyżej zyskam trochę atencji xD