Mówcie co chcecie, ale dubbing był bardzo dobry. Brytyjski akcent do tego klimatu pasuje jak sandały w zimie. Na 7 odcinków (pierwszy oglądałem w oryginale) nie było momentu, ze coś z tym jest nie tak. Polecam dubbing jak ktoś nie spróbował.
@beniu89: to nie są skrócone podróże jak w GoT dziejące się w jednej linii czasowej. To są trzy różne linie czasowe które na koniec się zbiegają. Nie czytałem książek ale jakoś nie miałem problemu żeby się połapać o co chodzi. Jedyne co sprawdziłem to mapa Kontynentu żeby wiedzieć gdzie co się dzieje
@RegularJohnny: no mi sie zawsze wydawalo ze kazdy serial powinien miec jakies wprowadzenie, a tu od razu pojechali z grubej rury jakby sie ogladalo srodek jakiejs historii xD
Watek Yennefer jedynie zostal zapoczatkowany tak jak nalezy
@yahoomlody Jestem dopiero po 3 odcinku, więc nie wiem jak to dalej rozwiązali, ale powinni zrobić taki mały przewodnik po świecie i relacjach między społecznościami i państwami przy okazji jakiegoś zjazdu czarodziejów czy rozmowy ambasadorów. Naprawdę warto poświęcić te 5 minut odcinka.
#wiedzmin Ta cała showrunnerka to miernota, która nie wiem dlaczego stała się tak popularna. Ja ledwo co rozumiem niektóre wątki a znam książki dość dobrze. Co ma powiedzieć osoba która nie zna sagi całkowicie... Gra o tron była przyjemna dla widza niezaznajomiony z książkami, a tu jest taki chaos, że co chwilę muszę sobie przypominać czy cofnęliśmy się w historii czy nie
@okrim: są 3 wątki odseparowane chronologicznie. Każdy jest spójny zam ze sobą, ale w innej linii czasowej do pozostałych wątków. Przecież to proste i szybko idzie załapać o co w tym chodzi. W ostatnim odcinku spotykają się ze sobą.
@getin Triss jest postacią mocno drugoplanową, więc nie oczekuję od aktorki, żeby skradła show. Jak dla mnie gra po prostu dobrze. Wyróżniłem ją tylko dlatego, że było wokół niej chyba najwięcej kontrowersji, a ja nie odczułem nic negatywnego w związku z tym wyborem, poza wspomnianym wiekiem aktorki, czy może jej urodą, bo nie wiem ile ma lat. Co do Yennefer, nie rozumiem, nie widzę czemu miałaby się nie podobać. No chyba
@TonyRockyHorror: oj już sie nie zasłaniaj kolorem skóry, bo to cienki przytyk, po prostu laski są przeciętne bez żadnego błysku, w odróżnieniu od Ciri i Tissaia de Vries, które wyróżniają się na tej jałowej ziemi
Mówcie co chcecie, ale dubbing był bardzo dobry. Brytyjski akcent do tego klimatu pasuje jak sandały w zimie. Na 7 odcinków (pierwszy oglądałem w oryginale) nie było momentu, ze coś z tym jest nie tak. Polecam dubbing jak ktoś nie spróbował.