DawajMario
  • 3
@LM317K: nie wiem czy w tym problem, podczas holdingu tego KAM Air przyleciał turecki wojskowy i na spokojnie przyziemił na pierwszym podejściu. Ten krąży od godziny jak nie lepiej.
  • Odpowiedz
DawajMario
  • 68
Aktualizacja odnośnie mojego wpisu odnośnie #magdalenazuk bo robi się jeszcze ciekawiej.

W szpitalu w Marsa Alam zachowuje się agresywnie więc kładą ją do łóżka i przywiązują do niego ręcznikami. Jak sądzę papierowymi bo finalnie dziewczynie udaje się uwolnić. Egipcjanie, Brawo Wy.
Żeby było śmieszniej dziewczyna traci przytomność i podają jej glukozę w szpitalu. Mimo, że nie wykonano badań krwi (???) zaczyna się ją leczyć w kierunku hipoglikemii czyli spadku cukru we
  • 24
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
DawajMario
  • 13
Tam pada jeszcze bardzo ciekawe zdanie - "po czym przewieziono ją do szpitala w Hurgadzie gdzie je stan się ustabilizował". Czyli 300 kilometrów wieźli ją na zasadzie ryzyk fizyk, a nóż się uda ją dowieźć?
Przecież Ona wypadła z okna.... w szpitalu, nie spadła z Giewontu.
  • Odpowiedz
DawajMario
  • 25
Powiem Wam, że zaczyna mnie irytować to p---------e o braku oddziału psychiatrycznego i braku możliwości upilnowania ś.p. Magdy by ta nie targnęła się na własne życie. Jeżeli pacjent jest niebezpieczny dla siebie lub dla otoczenia to nie przewozi się go 300 kilometrów ( gdzie i tak notabene to nic nie dało) tylko robi się najprostsza na świeci rzecz. Przyczepia się delikwenta do łóżka szpitalnego pasami i unieruchamia się go. Rannych schizofreników, ćpunów
  • 19
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
DawajMario
  • 7
@wiecejnizjednozwierze: Oficjalna wersja brzmi że zawieziono ją do Hurgady bo w Marsa Alam nie było oddziału psychiatrycznego. I to jest fakt po Magda umarła w Hurgadzie, ale kompletną bzdurą jest twierdzenie, że jej stanu nie można było ustabilizować w Marsa Alam. Pytanie więc jest zasadnicze, jakim cudem i w jakim celu Magdę przetargano 300 kilometrów by zapewnić jej opiekę psychiatryczną i tam o ironio skacze z okna i się zabija.
  • Odpowiedz
DawajMario
  • 1
a no o to że w zatoce parkingowej jakiś pół metra od krawężnika stoją sobie metalowe rurki. Podsumowując: wjeżdżasz tyłem, czekasz aż dobijesz do krawężnika co będzie znakiem prawidłowej pozycji ale wcześniej p------------z w metalowy płotek służący chyba tylko właśnie to p-------------a.
  • Odpowiedz
DawajMario
  • 1
ma pytanie do miłośników i właścicieli #psy #pies Macie jakies doświadczenia z psimi butami? Nie chodzi mi o aspekt ozdobny, mają chronić łapy przed solą, lodem, skaleczeniem i ew. pełnić funkcję zabezpieczenia opatrunku . Suka tydzień temu rozcięła opuszkę i powiem szczerze, że leczenie tego to masakra jakaś.
  • 12
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
matra
  • 3
@DawajMario: ja bym poszła w wazelinę i opatrunek porządny. dobre buty to spory wydatek,, a i tak są dla psa nienaturalne - zim ostrych u nas nie ma, ani w góry się nie zapuszczasz jak podejrzewam.
  • Odpowiedz
DawajMario
  • 7
W Sylwestra zostajemy w domu. Ja, mój różowy i pies. Nie jesteśmy skrajnymi introwertykami z fobią społeczną. Te wszystkie domówki, te wszystkie imprezy tematyczne z przebraniami, te wyjazdy w polskie góry połączone z dechą a które finalnie i tak kończyły się pijackim ciągiem bo kureskie kolejki do wyciągu. Te plenerowe imprezy po których przychodziło zapalenie gardła od darcia mordy na mrozie. To wszystko przerabialiśmy pamiętając co lepsze sylwestry - czasem tylko z
  • 5
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
DawajMario
  • 5
Nie ma to jak przyrżnąć głupa i z premedytacją w--------ć się na chama na miejsce parkingowe gdy ty cierpliwie i kulturalnie czekasz aż poprzednie auto z niego wyjedzie.
Na argument - co ty babo o----------z?
usłyszałem - ja już drugi kółko robię szukając miejsca

O ja głupi, zapomniałem że zanim zaparkuję to muszę się upewnić czy jakaś baba nie szuka miejsca na drugim końcu parkingu i ją na to moje miejsce zaprosić.
  • 2
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Kaplanka
  • 1
@DawajMario: Normalka, zwłaszcza w święta. Szykujesz się do parkowania w wyznaczonym miejscu, a ktoś ci te miejsce zajeżdza i ma wszystko w dupie, bo w końcu musi pedzić do sklepu, gdzie karp dyche za kilogram.
  • Odpowiedz

Osiągnięcia