Mireczki burundukowe. Jutro będę odpalała streama (o ile @piotrdamian znajdzie dla mnie chwilunie, jeśli nie, to weekend?). Ale wystąpiła inna, ważna rzecz.
Do kupienia znalazłam burunduka, samca, BIAŁEGO. Fajnie by było mieć samca, który byłby inny od samiczek, do odróżnienia. Problem jest, że kosztuje AŻ 500 zł. Oczywiście, jak go kupię, to wystarczy mi jeszcze na 2 samiczki (na razie posucha, w marcu będą "świeżynki"). Do tego ten samczyk jest przepiękny i
Do kupienia znalazłam burunduka, samca, BIAŁEGO. Fajnie by było mieć samca, który byłby inny od samiczek, do odróżnienia. Problem jest, że kosztuje AŻ 500 zł. Oczywiście, jak go kupię, to wystarczy mi jeszcze na 2 samiczki (na razie posucha, w marcu będą "świeżynki"). Do tego ten samczyk jest przepiękny i














#spiewajzwykopem