Pozostaje już tylko oddać się w ramiona błogiej nieświadomości, chociaż na te kilka godzin... Czy to naprawdę miało tak wyglądać? Czy tak będzie już zawsze? Nie wiem jak długo będę w stanie podtrzymywać ten płomyk, który tam gdzieś się tli, głęboko we mnie... Choć bardzo bym chciał, nie potrafię już płakać. Przecież nie prosiłem się na ten świat...
Najgorsze w tym całym cierpieniu jest to kiedy dostąpisz oświecenia i zrozumiesz ze nie ma winnego, nie ma przyczyny którą można wyeliminować w życiu. Cierpienie jest nierozerwalnie związane z istnieniem świadomości i nie są mu winne kobiety, lewacy, czy cykliści a pragnienie które tworzy cierpienie. #gehenna
@wonsz337: gdy to zrozumiałes, to dostąpiłes wyższego poziomu wytajemniczenia. Wszystko to zdaje się przekazywać buddyzm, medytacja i psychodeliki. Z tego punktu możesz dążyć do eliminacji cierpienia poprzez pielęgnacje oświeconej postawy i szukanie radości w medytacyjnym stanie umysłu
@keczynski: W jodze można szukać młota na cierpienie, gdy wyciszysz swoją świadomość ze stany wzburzonego morza targanego falami myśli to gładkiej jak lustro tafli wody, dzieją się rzeczy które się fizjologom nie śniły a między innymi zanika cierpienie. A każdemu przegrywowi czy eremicie s----------a polecam zamknąć się samemu w domu i zjeść minimum 5g suszonych psilocybe cubensis, oddać się w ramiona śmierci i stanąć przed trybunałem bogów.
siedzę sam w tej wieży bez dna
#gehenna #przemyslenia