Wicie po czym poznać stadium specyficznego nołlajfstwa? Kiedy na przerwach w robocie prawie wszyscy (bez względu na wiek lub narodowość) przeglądali jakieś media społecznościowe, ja zgłębiałem formacje rzymskiej armii sprzed reformy Mariusza (czytałem artykuły na Wikipedii o velites, hastati, lub triarii). Tyle się mówi o szkodliwości social mediów, a tak na prawdę wszyscy normalni ludzie w wolnych chwilach je przeglądają i jest im z tym dobrze. Tylko takie jednostki jak ja pogłębiają
@michal1498: Też tak często robię. Swoją drogą co to była za aplikacja, do oceny działalności na Wykopie, którą się wczoraj co niektórzy chwali na tagu?
Pamiętam, jak zajarany leciałem do domu mając w ręku kasetę z tym kawałkiem. Odtwarzacz płyt już miałem, ale nie stać mnie było na płytę. Zadowoliłem się totalnie zjechaną kasetą BASF. Pamiętam pogodę- padało. Pamiętam czas- było już ciemno Pamiętam dzień- to był piątek, bo katowałem kasetę przez cały weekend, a potem w szkole na walkmanie. Czemu o tym wspominam? Bo miało to miejsce 30 lat temu, a wydaje mi się, że to
@Pshemeck: Ja zacząłem tego zespołu słuchać od ósmej klasy w podstawówki, akurat jak był boom na Americanę. Pamiętam, że jak już miałem na kasecie Americanę, to później wyciągnąłem mamę na Ignition (1992), a następnie debiutancki album (1989), gdzie był jeszcze utwór Kill the President (w tamtych czasach już znałem podstawy angielskiego i przez to myślałem, że jak będę słuchał za głośno tej piosenki, to policja mi wjedzie na chatę
Brygadzista tak zapewniał, że wczoraj będzie odwołana zmiana, ale akurat pewna pani znalazła coś do roboty, przez co musiałem przyjechać do firmy. Kiedyś tę kobietę nawet szanowałem i jej pomagałem jak było trzeba mimo, iż już wówczas miała opinię (jak my to brzydko mówimy w Poznańskiem) - klepidupy, ale jak tylko awansowała i obrosła w piórka to zmieniła się rasową panią funkcjonariuszkę. Zaczęła się wtrącać i mieszać, przez co zraziła do siebie
@RandomowyTyp: Te kobiety, z którymi robię są różne, ale żadna tak nie przeszła takiej metamorfozy jak ta jedna. Wykorzystać, wydobyć z człowieka jakieś użyteczne dla niej informację, oczernić - idealna funkcjonariuszka mojej firmy. Bardzo straciła w moich oczach.
@OY_VEY: A mnie blisko (bo sam jestem z Poznania)... tylko co z tego, bo nie posiadam konta na Tinderze, gdyż w mieszkaniu mam bardzo istotny mebel zwany lustrem (od widzenia swojego odbicia w lustrze zawsze się zastawiam, czemu się w ogóle urodziłem). Zaklinam Was szczuny, nie podniecajcie się jakimiś youtuberkami i tiktokerkami, bo to nie ma sensu. Taka płodna mela szuka przystojnego łożgola z portfelem wypchanym bejmami, nie przegrywa-kołchoźnika, co
@AgentGRU: Nigdy nie przepadałem za gwiazdami internetu, które zdobyły sławę za sprawą jakiegokolwiek politologicznego zachowania, ale Pietrka to jest mi teraz naprawdę żal. Niech mu ziemia lekką będzie
@TrzyGwiazdkiNaPagonie: I tak fajnie ci wyszło! Ja za młodu również zajebiście rysowałem, ale z wiekiem zatraciłem swój talent, na rzecz bawienia się w GIMP-em (może kiedyś na priv wyśle Ci moje prace - w sensie te rysowane). Nie zniechęcaj się, tylko próbuj dalej.
#przegryw nic dziwnego ze ruscy są jacy są, skoro od małego katuje się ich tak wyglądającym alfabetem. od samego patrzenia głowa boli. pamiętam jeszcze ten ból gdy w podstawówce musiałem czytać po rusku.
@PrzegrywusGold: Ich alfabet bardziej niż łaciński bazuje na greckim, w łacinie np. trzeba było wymyślić specjalną literę 'R', bo grecka litera Ρ (rho) została użyta do zapisu klasycznej Π (pi), stąd mamy dziwaczne podobne do siebie łacińskie litery 'P' i 'R' (kiedyś interesowałem się historią alfabetu). Osobiście nigdy lubiłem rosyjskiego w liceum (tak samo zresztą jak języka Szkiebrów), ale wyjątkowo nigdy nie miałem problemu z bukwami, za wyjątkiem cholernego
@PawelW124: No tak, w latach 60. zaczynają się Bondy, poza tym był jeden z moich ulubionych polskich filmów - Faraon (1965). Ja z lat 50. najbardziej lobię kino japońskie Siedmiu samurajów (1954) i Godzilla (1954). ironią jest fakt, że w tym roku urodziła się moja śp. mama.
Nostalgik, fan filmów lat 80-tych i 90-tych, starych kreskówek (zwłaszcza Zwariowanych melodii) i muzyki rockowej. W awatarze kadr z filmu animowanego "Zwarte, puszyste i gotowe" (1960).
#przegryw #przegrywpo30tce #stulejacontent #blackpill #wzrost #p0lka
źródło: police12
Pobierz