Obrazek powiązany, to tzw. komora deprywacyjna. Wewnątrz tej komory, nie ma ani odrobiny światła i nie dochodzą żadne dźwięki, do tego w środku jest woda z solą sprawiająca, że unosimy się. Podobno po jakimś czasie spędzonym wewnątrz, brak bodźców zewnętrznych połączony z trudnością w lokalizacji własnego ciała może prowadzić nawet do halucynacji. Koszt takiej przyjemności za jedną godzinę spędzoną wewnątrz to w najbliższym mnie Gdańsku 120PLN. Zamierzam się wybrać w ten weekend.
@dorotka-wu: a ty co masz ciekawego do powiedzenia? sama tracisz czas piszac z facetem ktory ma najwyrazniej inne przekonania i jeszcze to wysmiewasz beka z wiesniary
W związku z kampanią edukacyjną 150 cm dla rowerzysty wrzucajcie swoje pomysły w jaki sposób edukować rowerzystów do zachowania 150 cm odstępu przy wyprzedzaniu pojazdów żeby nie dochodziło więcej do takich sytuacji jak na załączonym zdjęciu.
@kwasnydeszcz: czekać to sobie można na autobus, a i tak się pewnie spóźni i nie zdążysz dojechać. Zrób dzisiaj jakąś małą rzecz, która będzie krokiem w dobrą stronę. A jutro następną.
Mirku, który poznałeś się ze swoją drugą połówką w WoWie i który przyprowadziłeś ją na domówkę Mszczonowie. Keep calm – nie ruchałem jej, ale lepiej pilnuj swojego.
Wewnątrz tej komory, nie ma ani odrobiny światła i nie dochodzą żadne dźwięki, do tego w środku jest woda z solą sprawiająca, że unosimy się. Podobno po jakimś czasie spędzonym wewnątrz, brak bodźców zewnętrznych połączony z trudnością w lokalizacji własnego ciała może prowadzić nawet do halucynacji.
Koszt takiej przyjemności za jedną godzinę spędzoną wewnątrz to w najbliższym mnie Gdańsku 120PLN.
Zamierzam się wybrać w ten weekend.
źródło: comment_RJQi5PU4p73rw6mnqzQprDSmnyqkigph.jpg
PobierzTak czytałem ;)