Słychać głosy,że konsument jest silny, że konsument wytrzyma... Czyżby?
Total consumer credit increased $41.8 billion in February, up sharply from a rise of $8.9 billion in the prior month, the Federal Reserve said Thursday. That translates into an 11.3% annual rate in February, up from a 2.4% gain in the prior month. This is the highest rate since November 2001
Wiem, że niemiło się to czyta, bo tylko wieszcze, że jest niedobrze, ale jak mam mieć inne zdanie?
Widzicie te przerażające dane?
Total consumer credit increased $41.8 billion in February, up sharply from a rise of $8.9 billion in the prior month, the Federal Reserve said Thursday. That translates into an 11.3% annual rate in February, up from a 2.4% gain in the prior month. This is the highest rate since November 2001
Wiem, że niemiło się to czyta, bo tylko wieszcze, że jest niedobrze, ale jak mam mieć inne zdanie?
Widzicie te przerażające dane?
We think bitcoin has just begun
Nie ma co ziewać,nic innego nie pozostało... Tylko bez zastanowienia all in ( ͡° ͜ʖ
Wszystko rozumiem, ale co z tego jak póki co na horyzoncie nie widać poprawy.
Jeszce raz powtórzę, że nie na surowców aby to zrobić, już nie nie wspominając o chipach, których ev potrzebuje znacznie więcej niż spalinowy samochód, hute musisz odpalić gazem, albo węglem koksujacym, które tylko drożeją także końcowy produkt będzie droższy, a to, się przeniesie na końcowego konsumenta...w tym okresie nie ma to racji bytu.
Pisze o