@Patol0g: to nie jest w żadnym stopniu katolicyzm, nawet w ułamku - to że papież nie jest do niczego potrzebny, że osobista relacja z Bogiem jest najważniejsza a reszta to zbytek albo ocieranie się o predestynacje to mysli godne Wielkiego Reformatora Martina Szustaka ;).
Oczywiście heheszkuje ale jest to de facto głęboko smutne i obrazuje wewnętrzne zniszczenie jak na dłoni.
Natomiast w duchu ekumenizmu takie zdania nie są niczym dziwnym