To chciałbym wrócić i żeby ksiądz albo katecheta wziął Biblię i wspólnie z klasą zinterpretował jakieś 2/3rodziały na lekcje.. Ale z drugiej strony mało kogo by to interesowało...
(Aaaa i chodzi mi o szkole średnią) bo podst/gim to chyba za wcześnie)
XDDDDDD