Uwaga! Wołam wszystkich plusujących i komentujących wpis z dnia 22.01.2019 do wpisu gdzie chwalimy się co udało wam się w czasie zeszłego roku ( ͡°͜ʖ͡°) Ja zaczynam: - Kupiłem samochód - Udało mi się pojechać z różowym na wakacje - Zrobiłem więcej projektów do portfolio -
@marcelowy16: U mnie wyglada to tak: - dostałem dobra podwyżkę - zbudowałem solidna poduszkę finansowa, dzięki czemu śpię spokojniej ( ͡°͜ʖ͡°) - zmieniłem auto - zerwałem z różowym po 3 latach,
@Stratocaster00: ja miałem ochotę wejść w ETF na SP500, ale mam przeczucie ze jest drogo, dlatego ostatecznie na koniec roku zrobiłem trochę zakupów na GPW- głównie spółki z sWIG80, w nich pokładam największe nadzieje, bo w WIG20 króluje Skarb Państwa, wiec wole ich nie dotykać ;)
Rozstałem się juz oficjalnie z dziewczyną. Pracowałem na związek 4 lata, pojawil sie inny gość, który w 3 dni ją zauroczył. Nie chce mi się żyć. #depresja #rozowepaski #niebieskiepaski
@kluha666: przechodziłem przez to samo jakieś 5 miesięcy temu. Po 3 latach związku i wszystkiego co razem przeszliśmy, chciała się rozstać bo stwierdziła ze inaczej oboje patrzymy już na życie i coś się zmieniło. Niecały miesiąc później już widziałem ze jest z jakimś kolega, z którym zaczela utrzymywać dość duży kontakt przed naszym rozstaniem. Ja wciąż nie do końca podniosłem się po tym wszystkim- niby jest ok, spotykam się z
@paprycjusz: możesz podać jakieś dodatkowe info co do leasingu? Gdzie/ Ile lat/ jaka rata/ jaki % udało Ci się wyrwać? Kiedyś słyszałem ze podobno banki trochę grymaszą jesli chodzi o leasing na elektryki, nie wiem na ile to prawda a na ile urban legend
@Bellie: weźcie pod uwagę jeszcze to, ze mikroapartamenty nie są klasyfikowane jako mieszkania, wiec obowiązuje na nie stawka VAT 23% zamiast chyba 8%. Gdy kupi to inwestor posiadający DG, taka inwestycja jest dla niego na start 23% tańsza, wiec jest to dość łakomy kąsek.
@DarkSoul667: jasne, wiem jak to działa- miałem na mysli wytłumaczenie skąd tak wysoka cena zakupu w reklamie, do której nawiązał OP, i ze mimo wszystko znajda się na to inwestorzy. Ponadto wynajem krótkoterminowy (nie wiem jak wyglada sprawa w przypadku długoterminowego, ale większość mikroapartamentow i tak trafia pod wynajem na doby) kwalifikuje się pod 8% VAT, wiec odliczasz 23%, a w praktyce płacisz 8%, ale tego chyba mówić nie muszę-
#anonimowemirkowyznania Człowiek słyszy o nowotworach ale wierzy, że go to w ogóle nie dotyczy i na pewno nie zachoruje. No to ja tak miałem ze zdradą.
Pod koniec liceum poznałem ją. Była zahukaną dziewczyną z kompleksami średnio atrakcyjna. Ale urzekł mnie jej charakter i taka swoista dobroć. Przez lata związku pośrednio budowałem jej poczucie wartości, bo było z tym naprawdę źle. Otaczałem uczuciem, wspierałem finansowo bo jej się nie przelewało, a ja mimo, że na studiach zawsze ogarnąłem kasę. Z szarej myszki wyszła całkiem fajna łaska, która zaczęła dbać o siebie. Zwiedziliśmy razem ponad 20 krajów, przede mną nie była nawet nad polskim morzem czy w górach. Oświadczyłem się, ślub miał być za kilka miesięcy. I co? I nie warto k---a było. Siedem lat jak krew w piach.
Zaczęło się psuć 3 miesiące temu. Wszystkiego się czepiała, wszystko co zrobiłem było złe, rozmawiała niechętnie, rzadko dzwoniła (pracowała w delegacji), przy zjazdach do domu seksu albo nie było albo była to bardziej nekrofilia, gdzie wcześniej w piątki praktycznie rzucaliśmy się na siebie w progu. Tłumaczyła to stresem w pracy. I ja jak ten debil wierzyłem. Do momentu w którym zacząłem sprawdzać jej telefon. Elegancko wszystko kryła apka do takich rzeczy, ale nie usunęła kilku rzeczy i wpadła. Klasyczna sytuacja małpy z dwoma gałęziami. Nową gałąź już trzymała w postaci gościa z roboty od właśnie tych 3 miesięcy, ale asekuracyjnie ode mnie jeszcze nie odchodziła, gdyby okazało się, że typowi chodzi tylko o s--s i nie chce związku. Ochładzała naszą relację, żeby łatwiej było zerwać, albo najchętniej żebym to ja zerwał i ona w środowisku będzie bez winy. Na konfrontacji twardo w twarz mi kłamała, że nie ma nikogo. Dopóki nie pokazałem jej dowodów. Płacz. Zapewnienia o miłości. Że ona nie wie czemu się tak stało. (serio k---a?!) i w końcu prośby o nie odchodzenie. Wstałem, wyszedłem i pewnie już więcej jej nie zobaczę. Jej żal był całkowicie udawany bo wiem, że pojechała od razu do niego i planują egzotyczne wakacje. Kochałem ją tak bardzo a ona okazała się taką wyrachowaną szują, która w ogóle nie przejęła się moimi uczuciami. Wymieniła mnie na lepszy model, jak j----y przedmiot. Jak można być tak wypranym z empatii? Nigdy w życiu nie czułem się tak źle jak teraz, jak bezwartościowe g---o. Jakby to był jednorazowy wyskok to pewnie nie bolało by aż tak bardzo. Ale tutaj była chłodna wyrachowana kalkulacja - stary na śmietnik i zapominamy o nim. W pracy jest ok, ale jak przychodzę do pustego mieszkania to tylko siedzę i płaczę. Czemu ten świat jest taki s-------y?
@AnonimoweMirkoWyznania: byłem w podobnej sytuacji, co prawda rozstaliśmy się po 3 latach i od tego czasu minęło już kilka miesięcy, ale wciąż nie jest łatwo się pozbierać i wziąć w garść.
Z mojej strony jedna rada- zakończ definitywnie z nią kontakt, pousuwaj z kazdego możliwego social media, spakuj i odeślij / wyrzuć jej rzeczy, ogranicz jak najbardziej „podglądanie” jej życia, bo tylko Cię to będzie w------c i niszczyć na nowo.
Kiedy po 3 miesiącach od rozstania juz się zbierasz i zaczynasz widzieć świat w lepszych barwach, aż nagle znów czujesz się jak gowno, bo Twoja była dodaje zdjęcie z kolega, który od zawsze był w pobliżu i do którego jak sama twierdziła - nigdy nic nie poczuje. Na zdjęciu oczywiście jednoznacznie widać ze są para. Uczucie 0/10, nie polecam. #zwiazki