Potrącona sarna - Kraków prośba o pomoc.
Dziś na zakopiance w Opatkowicach została znaleziona ranna sarna. Na miejsce została wezwana policja jednak w niczym nie pomogła i sarna przebywa w tym momencie w naszej firmie, wciąż ranna bez udzielenia jakiejkolwiek pomocy...
Dzwoniłem do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie - powiedzieli ze zajmują się tylko gatunkami chronionymi i podali mi numer do firmy Kaban która zajmuje się takimi przypadkami. Niestety w Kabanie powiedzieli ze nie podpisali z Urzędem Miasta nowej umowy na rok 2012 i nie mogą pomóc...
Prosiłbym o podanie w komentarzach jakichkolwiek namiarów na instytucje które mogą zająć się sarną. Można tez dzwonić pod numer 12 264-95-30.
Z góry dziękuję.
Komentarze (115)
najlepsze
Jak masz w firmie maszynkę do mielenia mięsa, to masz przez tydzień mielone.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiesz, jak takie obowiązki wyglądają? Że zwierzak męczy się 3 dni zanim ktoś się nim zainteresuje, chyba że trafi się miłościwy policjant, który skróci cierpienia zwierzaka (siostra chłopaka próbowała ratować borsuka, załatwianie wszystkiego trwało 3 dni, mimo że wydawało się, że odpowiednie służby zajmą się nim od razu z tego, co udzielano informacji).
Z drugiej strony sama kiedyś zgłaszałam rannego kruka (jeśli się nie mylę, są pod ochroną) i właśnie
Art. 33.
[1. Uśmiercanie zwierząt może być uzasadnione wyłącznie:
1) potrzebą gospodarczą;
2) względami humanitarnymi;
3) koniecznością sanitarną;
4) nadmierną agresywnością, powodującą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia
ale wątpie by którykolwiek policjant to zrobiłl bo wytłumacz sie później że strzeliłeś do sarny, dyscyplinarka jak nic.
Policja nie jest od udzielania pierwszej
Masz szczęście, że do tej pory nie zgadały się między sobią i nie spuściły ci porządnego wp%#@#$@u :)