Rodzina zastępcza oddała adoptowaną córkę po 8 latach.
Po ośmiu latach wychowywania rodzice zastępczy oddali dziewczynkę. Mówią, że mieli problemy z Anią, że wymaga opieki lekarzy. To dramat dziecka. Kto i kiedy popełnił błąd?
Casuperu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 119
Komentarze (119)
najlepsze
Jak widać nie rzucała słów na wiatr. Była niegrzeczna i poleciała. Osobiście mam wrażenie (na podstawie tego fragmentu), że dzieciak mógł być w ten sposób "wychowywany". Tzn. jesteś nie naszym dzieckiem tylko adoptowanym i jak się nie będziesz słuchał to wrócisz do domu dziecka. To mogło wywołać agresję w stosunku do biologicznych dzieci (zazdrość) i
Nie oddałbyś psa, jakby stawał się coraz bardziej agresywny i zagrażał Twojej rodzinie?
''Dlaczego oddaliście Anię po ośmiu latach? - pytam. - Kierowaliśmy się opinią lekarzy i dobrem dwójki naszych własnych dzieci''
''Kobieta tłumaczyła, że chcieli dobrze dla Ani. Ale boją się o swoje naturalne dzieci, bo dziewczynka stwarza problemy. Miała być agresywna, straszyć młodszą córkę''
Zastanawiające są też fragmenty:
''mama nie mogła zostać w Polsce, bo nie miała obywatelstwa
"Nie oddałbyś psa, jakby stawał się coraz bardziej agresywny i zagrażał Twojej rodzinie?"
A może ten pies potrzebował uwagi? Wołał o nią głośno i nie był zauważony? Nie wszystko jest tak proste jak się wydaje, szczególnie u takich dzieci.
"Więc jakie miała i jakie ma dziewczynka? W Polsce nie obowiązuje prawo ziemi."
Tu chodzi o "bajeczkę" dlaczego mama porzuciła dziecko. W tej chwili kładzie się nacisk na jawność adopcji. Dziecko
Otóż nie każde dziecko jest słodkie, milutkie i spragnione miłości. Są dzieci krnąbrne, wyrachowane, agresywne. Nie ich wina, że takie są. Nie jest to też wina rodzin zastępczych. Skoro państwo daje sowitą zapłatę za opiekę nad dzieckiem, skoro ktoś lubi dzieci to czemu miałby nie
Jeśli matka pije całą ciąże to wiadomo, że dziecko będzie obarczone poważnymi wadami (agresywne, nie liczące się z konsekwencjami, nieposłuszne, oczywiście wygląd zewnętrzny też charakterystyczny) a jak matka pije tylko pół ciąży? Albo 1 miesiąc podczas ciąży piła? A może tylko raz obaliła taniego winiacza? Myślisz, że nie pozostawiłoby to nieodwracalnych zmian w psychice dziecka?
HouseMPrawdziwy - tak,
Ta "Rodzina zastępcza" która zwać się tak nie powinna, niech sobie sprawi tamagotchi to nie będzie miała problemów, bo może zrobić restart..
Dlatego dalej uważam że powinni mieć najwyżej tamagotchi....
Nawet nie chcę pisać jakich szkód dokona w psychice dziewczynki ta sytuacja. To może się odezwać za 10-15 lat gdy okaże się że ukisiła swoje dzieci w beczce po ogórkach. I kto wtedy będzie odpowiedzialny?
Kpina. Odebrać im te dzieci bo to poj@%@ni ludzi. Oddali ze strachu.
Swoje informacje zdobywałeś chyba z forum "insomnia"...
Doprawdy? To z pewnością