Stop przekręcaniu liczników samochodowych
Przekręcanie liczników stało się w Polsce plagą. Co roku setki tysięcy osób padają ofiarą oszustów sprzedających auta, których rzeczywiste przebiegi są często nawet kilka razy wyższe od deklarowanych. Jest jednak prosty sposób na to, żeby ukrócić działania oszustów!
hdi31 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 145
Komentarze (145)
najlepsze
No właśnie problem w tym, że u nas może być ciężko... Najpierw będą długo debatować nad tym... potem będą musieli napisać nowy program dla stacji diagnostycznych, który zostanie oczywiście zlecony komuś z najbliższych kręgów rządzących, a stacje diagnostyczne i tak za własne pieniądze będą musiały go zakupić... co za tym idzie cena za przegląd pójdzie w górę...
Tak u
Popieram petycję obiema rękami! Problem jest jednak w tym, że znając chęci i zapał do pracy obecnej partii rządzącej to na petycji się skończy... nawet gdyby podpisała się cała polska.
Zwróć uwagę na to, że większość "kręconych" samochodów pochodzi od handlarzy. Handlarz nie użytkuje tego samochodu, on tylko go sprzedaje i choćby nie wiem jak chciał to czasu już nie cofnie.
To prawie, że tak jakbyś miał chip pod skórą... Wydaje mi się, że przeceniasz ludzką ciekawość, poza tym informacja jest dla osoby trzeciej na tyle nieistotna, że warto poświęcić ten "kawał prywatności" dla większego dobra. Oczywiście, że wałki będą możliwe, ale podejrzewam, że 80% potencjalnych kanciarzy nie będzie się chciało kombinować, a te 20% będzie
Jakoś w USA da się, tylko u nas nic się nie da - niedasizm powszechny. Nie da się nic zrobić dobrze (Karta ubezpieczenia zdrowotnego w śląskim NFZ - działała prawie dobrze ale uwzględniając kiedy została wprowadzona była OK), a jak coś przez przypadek działa to trzeba zniszczyć (w niektórych szpitalach na Śląsku już jej nie akceptują, w pozostałych częściach kraju z jakimiś papierkami trzeba chodzić).
A teraz porównanie (parametry tego
Bo tylko producent w swojej siedzibie ma klucz prywatny do podpisywania pamięci (którą próbujesz zmodyfikować). przebieg musi być zapisywany cały czas, więc klucz prywatny musiałby się znajdować gdzieś w samochodzie.
wtedy wystarczyłoby go znaleźć i zmodyfikować (albo zastąpić fizycznie innym chipem, który wyglądałby identycznie jak ten od producenta samochodu).
mój pomysł, to chip przepalany, w którym strzela bezpiecznik co 10k (jakiś
dziadek do kościoła jeździł i czekał aż się silnik zagrzeje zanim ruszył. proste