Zapowiedzi, że będzie jak nigdy, ale jak zwykle w Polsce - wyszło jak zawsze. Nie będzie budowy szybkiej kolei w Polsce. Tylko po co zawracali z tym głowę?!
czy ja wiem. Może to i lepiej zamiast wydawać furę pieniędzy na budowę szybkich linii zmodernizuje się to co mamy bo są przynajmniej na górnym śląsku takie fragmenty gdzie bezpiecznie da się przejechać z prędkością poniżej 20km/h. A prędkość 160km/h czy nawet 220 km/h jest wystarczająca wszak im szybciej ktoś się chce poruszać to wybierze transport lotniczy. A z ekonomicznego punku widzenia to kolej w naszym kraju nie zarabia na wożeniu ludzi
@iron_fox: Jestem za tylko jak sobie pomyśleć ile konferencji i ile sympozjów, wyjazdów zagranicznych zostało sfinansowanych przez PKP na rzecz budowy KDT to trochę irytuje...
Ja bym chciał, żeby najpierw poprawili infrastrukturę, tak by w całej Polsce się jeździło tak jak z Poznania do Warszawy (nie licząc odcinków koło Kutna). Żeby z Gdańska do Warszawy się nie jechało 7h, a z Lublina do Warszawy nie było odcinków z ruchem wahadłowym (jak pod Pilawą). I żeby nie było takich pociągów jak IR Warszawa - Lublin, w których się telepie jak bydło. Kolej w Polsce jest bardzo zróżnicowana. Niska
@darokrol: W sytuacji, kiedy po większości liniach pociągi wloką się niemiłosiernie -- tak, to jest wizjonerski projekt. To tak, jakby w kraju z dziurawymi drogami budować niewielką, ale szeroką autostradę, zamiast kompleksowo modernizować wszystkie drogi. Z punktu widzenia ekonomii takie właśnie rozwiązanie się opłaca, bo znacznie więcej osób skorzysta, a nie tylko garstka.
@ponton: Z punktu widzenia ekonomii opłaca się inwestować w pierwszej kolejności tam gdzie to się opłaca. Czyli na największych szlakach, kosztem obniżenia jakości mniej obleganych. Z punktu widzenia równości społecznej sprawa wygląda inaczej.
@Seraf: No i co nie mniej ważne, z pewnością zostało utworzonych kilka grup "eksperckich", które szacowały, oceniały i planowały oraz zatrudniały ciocie i wujków. A, że do 2030 już niedaleko, to nie ma sensu tych grup rozwiązywać, niech sobie ci ludzie do tego czasu dalej planują i szacują w zaciszu gabinetów :)
Szanowny Pan Wiceminister Andrzej Massel bardzo zgrabnie mija się z prawdą w sprawie prędkości które będą osiągane na CMK po modernizacji. Otóż konwencjonalny tabor będzie mógł jeździć tam z maksymalną prędkością 200km/h. Prędkości wyższe niż 200km/h (maksymalnie 250km/h) będzie mógł rozwijać tabor z wychylnym pudłem.
Mówienie że
Za dwa może trzy lata na CMK będziemy jechać z prędkością 220-230 km/godz.
Prędkość maksymalna taboru bez wychylnego pudła --> 200km/h.
Prędkość maksymalna taboru z wychylnym pudłem --> 250km/h.
To o czym piszę wynika z tego że modernizacja CMK projektowana jest wg Szczegółowych warunków technicznych dla modernizacji lub budowy linii kolejowych do prędkości Vmax ≤ 200 km/h (dla taboru konwencjonalnego) / 250 km/h (dla taboru z wychylnym pudłem)
Jestem ciekawy co nieprawdziwego było w mojej poprzedniej wypowiedzi, że ktoś
@barcin: Mam nadzieję, że całe opracowanie przeczytałeś...
To są opracowania na 2009 rok, a nie na przyszłość.
Cały problem przejazdu po CMK wcale nie jest wychylne czy nie pudło. Istotą problemu jest zasilanie. O ile sama „magistrala węglowa” bez problemu technicznie jest przygotowana ze swoimi długimi prostymi do osiągnięcia pewnie około 300km/h o tyle jej obecny stan i utrzymanie na to nie pozwala. Jedynymi pociągami w Przekraczającymi 200km/h jest niemiecki eurosprinter
Polsce spokojnie wystarczą "standardowe" (wg jakichśtam norm unijnych) koleje, gdzie prędkość składów pasażerskich wynosi do 160 km/h, a towarowych do 120 km/h. Jak ktoś chce jeździć szybciej, to samoloty byłyby równie konkurencyjne. Bo przecież te pociągi KDP byłyby pewnie luksusowe i bilety miały droższe niż obecne EIC.
@Gh0st: Nie no powiedzmy sobie, że projekt Chiński jest nie porównywalny. Służy tylko do dowozu ludzi z centrum do lotniska. To z tego co pamiętam około 30km. Natomiast kolej w Japonii ma mieć docelowo ponad 500km.
Nie doprecyzowałem pierwszy w Japonii, z dwóch etapów, które mają zbudować, ale faktycznie niezbyt precyzyjnie napisałem.
Sławomir Ryszard Nowak (ur. 11 grudnia 1974 w Gdańsku) – polski polityk, z wykształcenia politolog. Od 2007 do 2009 sekretarz stanu w KPRM i szef gabinetu politycznego premiera Donalda Tuska, od 2009 do 2010 wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, od 2010 przewodniczący Regionu Pomorskiego PO, od 2010 do 2011 sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta ds. kontaktów z Rządem i Parlamentem. Poseł na Sejm IV, V, VI i VII kadencji, od 18 listopada
@Szybkowolny: Nie ma czegoś takiego jak inżynier jak to często w mediach mówią. Jest inżynier budowlaniec, inżynier mechanik, inżynier elektryk. Łączą ich tylko takie same podstawy z kilku dziedzin, a na wykopie nie spotkałem nigdy wszystko wiedzącego inżyniera ze wszystkich dziedzin:P
Już widzę jak dużo Polaków jeździłoby tą linią Y kiedy bilety pewnie kosztowałyby w okolicach 200zł.
Jeżeli te 30mld złotych, które jest zapisane na naprawę kolei nie zostanie jak zwykle zdefraudowane przez PKP, realnie poprawią warunki podróżowania, to jakoś przebolejemy brak szybkiej linii kolejowej.
Pociągi jeżdżące 150km/h spokojnie by wystarczyły, byleby mogły większość trasy z taką prędkością pokonać, bo tak jak napisał ktoś wyżej, pełno jest miejsc gdzie pociąg musi jechać 20km/h
Komentarze (101)
najlepsze
Po głosy w wyborach
Mówienie że
To zwykłe kłamstwo.
No ale czegóż innego oczekiwać po polityku...
Mam na myśli to:
Prędkość maksymalna taboru bez wychylnego pudła --> 200km/h.
Prędkość maksymalna taboru z wychylnym pudłem --> 250km/h.
To o czym piszę wynika z tego że modernizacja CMK projektowana jest wg Szczegółowych warunków technicznych dla modernizacji lub budowy linii kolejowych do prędkości Vmax ≤ 200 km/h (dla taboru konwencjonalnego) / 250 km/h (dla taboru z wychylnym pudłem)
Jestem ciekawy co nieprawdziwego było w mojej poprzedniej wypowiedzi, że ktoś
To są opracowania na 2009 rok, a nie na przyszłość.
Cały problem przejazdu po CMK wcale nie jest wychylne czy nie pudło. Istotą problemu jest zasilanie. O ile sama „magistrala węglowa” bez problemu technicznie jest przygotowana ze swoimi długimi prostymi do osiągnięcia pewnie około 300km/h o tyle jej obecny stan i utrzymanie na to nie pozwala. Jedynymi pociągami w Przekraczającymi 200km/h jest niemiecki eurosprinter
Lile - Paryż 1h33minuty 225km za 40 ojro :) Czy to tak drogo za na prawdę szybki przejazd?
Nie doprecyzowałem pierwszy w Japonii, z dwóch etapów, które mają zbudować, ale faktycznie niezbyt precyzyjnie napisałem.
Jeżeli te 30mld złotych, które jest zapisane na naprawę kolei nie zostanie jak zwykle zdefraudowane przez PKP, realnie poprawią warunki podróżowania, to jakoś przebolejemy brak szybkiej linii kolejowej.
Pociągi jeżdżące 150km/h spokojnie by wystarczyły, byleby mogły większość trasy z taką prędkością pokonać, bo tak jak napisał ktoś wyżej, pełno jest miejsc gdzie pociąg musi jechać 20km/h